(03.05.2017, 21:17)greenman napisał(a): [ -> ]Tu nie chodzi o to, że się "przejadła". Tylko o organizację i zachowanie "amatorów" fotografowania.
A ja mam na myśli cały ogół tej parady na tle lat od kiedy ona jest.
W tym roku jest 24. parada.
(05.05.2017, 08:39)kazio napisał(a): [ -> ]W tym roku jest 24. parada.
Ale ja wiem, która to jest parada. Odniosłem się do tła, którym są te wszystkie parady razem wzięte i jak one stopniowo stają się rutynowe, monotonne i bez polotu.
Tak a propos tej (czy innej) parowozowej parady:
czy ciągle są szkoleni (ok, w niewielkiej liczbie....) nowi maszyniści i palacze? Ktos te parowozy musi obsługiwac, a PKP-owskich weteranów coraz mniej (a jeśli są, to łopaty z węglem juz nie podniosą).
Ktos coś konkretnego wie?
Rozmawiałem w Wolsztynie z jednym maczynistą vel palaczem. Podczas parady mówił, iż jest kilku młodych zapaleńców z miasta, którzy kultywują tradycję. Zresztą impreza na której zjawia się pół zachodniej polski, ja uderzam z Zielonej Góry. Zawsze przejazd tą zabytkową lokomotywą jest czymś sentymentalnym.