Koleje Śląskie planują uruchomić 29 kwietnia bezpośrednie połączenie z Katowic przez Kęty i Wadowice do Zakopanego oraz kurs powrotny 3 maja. Pociąg miałby odjechać ze stolicy woj. śląskiego o godz. 7:11. Przyjazd do Zakopanego zaplanowano na godz. 11:59, zatem czas podróży wynosiłby 4 godziny i 48 minut. Powrót pociągu KŚ „Giewont” z Zakopanego planowany jest na godz. 16:03, a przyjazd do Katowic na 20:43.
Źródło:
RynKol
(03.02.2017, 18:10)kazio napisał(a): [ -> ]Przyjazd do Zakopanego zaplanowano na godz. 11:59, zatem czas podróży wynosiłby 4 godziny i 48 minut.
Istna rewelacja, skoro bezpośrednie autobusy potrafią tę trasę pokonać w 3 godz...
W dodatku zastanawiam się dlaczego nie z Częstochowy
A to akurat pewnie dlatego, że siedziba KŚ to Katowice, a nie Częstochowa.
Średnia teoria jak dla mnie, ale ok
Teraz pytanie czym KŚ chce konkurować z PKSami....
Raczej z busiarzami niż PKSami. A w ogóle musi konkurować? Pomijając fakt, że to przedsięwzięcie władz lokalnych, to jedzie inną trasą. Od Bielska klientów troche nałapie, a poza tym pewnie też będzie też jakis ruch lokalny.
Spoko z tą konkurencją... Na razie to jest 1 (jeden) kurs do Zakopanego 29 kwietnia i powrotny kurs z Zakopanego 3 maja. No więc taka jednorazowa wycieczka.
A jeśli to ma być próba popularności takiego połączenia, to nie ma w tym niczego złego.
Tylko ta próba jest mało reprezentatywna. W długi weekend majowy wyniki zawsze będą zawyżone.
(03.02.2017, 18:10)kazio napisał(a): [ -> ]Przyjazd do Zakopanego zaplanowano na godz. 11:59, zatem czas podróży wynosiłby 4 godziny i 48 minut. Powrót pociągu KŚ „Giewont” z Zakopanego planowany jest na godz. 16:03, a przyjazd do Katowic na 20:43.
Już teraz o 11:12 przyjeżdża regio z Krakowa, które dodatkowo jest zarąbiście skomunikowane w Kalwarii Lanckoronie z regio z Bielska Białej, analogicznie w przeciwną stronę, z Zakopanego ostatnie regio odjeżdża o 16:52 i tak samo w Kalwarii jest skomunikowane z regio do Bielska Białej. Taką ofertę KŚ doceni ktoś kto nie lubi się przesiadać i ma już zaklepany nocleg w schronisku czy innym miejscu, dla mnie jako kogoś kto lubi obskoczyć Nosal i Kalatówki, ewentualnie Sarnią Skałę i tego samego dnia wrócić do domu to jednak oferta PR będzie lepsza (5h40min to aż nadto czasu na taką wycieczkę).
Tylko ci, co chcą bezpośrednie połącznie, najprędzej pojadą autobusem. Zresztą z przesiadką autobusem w Krakowie też wyjdzie szybciej niż bezpośrednio pociągiem...
Nawet jak będą jechać 3 godz z Krakowa to i tak może wyjść szybciej niz pociągiem.
Przyśpieszony KMŁ uruchomiony na PŚ w Zakopanem osiągnął czas 2 godzin 56 minut.
