Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Linia nr 14: Łódź-Zduńska Wola-Sieradz-Kalisz-Ostrów Wlkp.-Leszno-(Granica Państwa)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
PKP PLK poinformowały przewoźników o tym, że w wyniku zaplanowanych na 2016 rok prac, czas przejazdu na linii kolejowej nr 14, pomiędzy Lesznem a Głogowem skróci się aż o 20 minut. Może być to przyczynek do reaktywacji przewozów pasażerskich na tym odcinku.

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 76128.html

Busiarze głogowscy i PKS Leszno modlą się, aby to się nie ziściło...
A ja się zastanawiam nad jednym - dworzec we Wschowie wygląda jakby był zamknięty kilka lat i tutaj wystarczy mały nakład żeby go uruchomić - ale przejście podziemne już w zeszłym roku było zalane na przynajmniej 2 metry - co oni zamierzają z tym zrobić?

Pozdrawiam
sm31-131
Pewnie nic. A ludzi będą chodzić przez tory.
Tam chyba była kładka dla podróżnych, tylko pytanie czy taki "zbiornik" wody nie podmyje w konsekwencji torów?

Pozdrawiam
sm31-131
Najpierw woda musi rozpuścić sufit. To nie trwa przecież z dnia na dzień. Ale jak znam życie, to dopiero gdy coś zacznie się walić, to zainterweniują. No chyba, że już nic nie będzie jeździć, to wtedy zawnioskują o likwidację...
Z dnia na dzień na pewno nie ale tak jak pisałem już wcześniej - ja byłem tam w zeszłym roku i woda już była, więc pytanie czy podczas mrozów nie rozsadziło ścian / sufitu? Nie wiem jak to teraz wygląda - jak będę następny raz w Głogowie to postaram się to sprawdzić ale nie widzę tego różowo...

Pozdrawiam
sm31-131
Rozsadzić może, ale pod warunkiem, że trafi się od razu jakieś 30 stopni mrozu i będzie trzymało długo. Woda nie zamarza od razu i nigdy w całości. Żeby pokrywa lodu na stawie była na 2 metry, to się w tych długościach geograficznych rzadko zdarza. Na Syberii są takie numery możliwe często.

A jeśli woda nie zamarznie w całości, to lód będzie powodował wypieranie nadwyżki wody. I w sumie to raczej lud pęknie pierwszy niż beton...

Ale różowo widzieć to trudno rzeczywiście.