Witam
chciałbym zapytać jakie macie marzenia w związku z nasza piękną pasją ?
Osobiście chciałbym żeby zachowano kilka SU45 w celach muzealno-historycznych, to samo myślę o serii SA101/102, SN61, EN57 itd. żeby zostało zachowane dziedzictwo naszej Kolei
Oraz także by dworce modernizowano z klasą,oraz z gustem (vide Malbork Gdańsk Oliwa), a także stacyjki na liniach lokalnych wyglądały jak z czasów swojej świetności
Jakie wy macie marzenia
?
Zapraszam do dyskusji
norbis97, Tylko kto będzie dbać o dworce na małych stacyjkach? W naszym kraju bardziej opłaca się rujnowanie niż budowanie/renowacja
pasqudek, Dbać powinno państwo, bądź samorządzy,lecz raczej nie w tym kraju, a szkoda.
Zamiast narzekać zmień kraj. Kto ma to zrobić jak nie ty?
Son., a tak z ciekawości zapytam, Ty jakoś zmieniłeś kraj że tak ostro wymagasz tego od innych?
Son., Ja nie narzekam ,skądże znowu
a kraj mi się podoba
Ja, Adams, nie narzekam na to, jak to w tym kraju na każdym kroku jest źle. I jakie to państwo jest złe. Norbis jest młody. Kto ma zmieniać kraj dla następnych pokoleń? Ma 18 lat, prawa wyborcze, swój rozum i ręce. Niech zrobi z nich użytek, zamiast czekać aż ktoś to zrobi za niego.
Son., Gdzie stwierdziłem że narzekam
? może zle się wyraziłem.
Staram się działać w kręgach lokalnych, gdyż całej Polski sam nie zmienię
Son., jeden człowiek nie ma siły przebicia. A rząd wybierany jest przez miliony rodaków.
norbis97, z drugiej strony skąd Państwo ma wziąć na wszystko tyle kasy? Zauważ też, że osoby/firmy, dysponujące gotówką, wolą wydawać na bzdety niż pomóc z renowacją zabytku (nawet jeśli będzie to niski koszt). A można też potraktować to jako formę reklamy.
pasqudek, Nie mówiłem że Państwo ma wyremontować wszystkie stacyjki
, trzeba wziąć pod uwagę także fakt że Kolej do tematów na topie nie należy w naszym kraju. Wiekszość woli żeby zamiast szyn na nieczynnej linii powstała droga, bądź rondo. W Polsce panuje kult samochodu , czyż to nie jest prawdą ? Oczywiście nie mam nic do aut i kierowców, tylko dobrze by było żeby Kolej wraz z transportem drogowym była traktowana była na równi.
Co do tematu wątku.
Częstsze godziny odjazdów, wspólny bilet na całą trasę bez względu na przewoźnika, itp
norbis97, masz rację. Jednak nawet gdybyś chciał kupić to nie każdy dworzec znajduje się w dobrej lokalizacji (dostęp do torów, mało ciekawy rejon, zaniedbany budynek) itp.
A to co ew.kupujący maiłby zainwestować to woli wydać na inny cel.
Ludziom nie dziwię się, że wolą samochód. Zwłaszcza przy rozkładach jazdy, czasie dojazdu do celu, remontach/modernizacji, czas dojścia na dworzec, itp.
pasqudek, Budynek można odremontować lecz na to potrzeba funduszy
wiec jak zawsze głównym motorem napędowym jest pieniądz .
Wiesz remonty są uciążliwe,lecz potrzebne co jest oczywiste ;-). Najlepiej byłoby gdyby to autobusy dowoziły ludzi z mniejszych wiosek w okolice dworca, i stamtąd podróżni udawali się do pracy/szkoły itd.
Bilet na jedną trasę był w czasach jednego PKP . Zaś czy te czasy dla Kolei i pasażerów byłyby dobre to oddzielna kwestia.
norbis97 napisał(a):Son., Gdzie stwierdziłem że narzekam ? może zle się wyraziłem.
Staram się działać w kręgach lokalnych, gdyż całej Polski sam nie zmienię
I bardzo dobrze! Wszystko zaczyna się od działania na szczeblu lokalnym, później przykład idzie w górę.
- jeden człowiek może i nie ma, ale grupa ludzi którym się chce to co innego. I od tego się zaczyna. Pieniędzy wiadomo, dla wszystkich nie starczy, ale czy to oznacza, że nie warto nic robić?
Son., Tak. Glowa muru nie przebije.
norbis97, Nie zgodze sie. W UK masz roznych przewoznikow (m.in. Virgin, First, Arriva) i 1 bilet.
Ode mnie do miasta wojewodzkiego jest pociag co godzine, a min. 15 autobusow na godzine. Prywaciarz ma czasami taniej niz przewoznik kolejowy.
Duzo pasazerow tez nie lubi przesiadek jadac np.z polnocy na poludnie czy czekac X godzin na TLK.
Panowie, temat jest o marzeniach :-).
Więc porzućmy zdrowy rozsądek choć na chwilę. Mi marzy się powrót SM31-131 jako przydział do Kościana :-). I Bipy kursujące rozkładowo. I legitymacja MK budząca choć minimalną przyjaźń wśród pracowników kolei i podziw wśród "cywili" i taka która upoważnia do wejścia w każdy zakamarek. I to żeby zawód kolejarza był znowu obdarzony szacunkiem. I żeby mój wzrok nie przeszkadzał w prowadzeniu pociągu i żeby to było tak dobrze płatne żebym mógł bez skrupułów zamknąć firmę i przenieść się na tory.
Mam jeszcze kilkadziesiąt bardziej przyziemnych marzeń ale te akurat jestem w stanie zrealizować bez niczyjej pomocy :-D.
Pozdrawiam
sm31-131