26.07.2015, 18:34
26.07.2015, 18:54
No przyznam, że niezły rozrzut geograficzny...
Z transandyjską (jeżeli chodzi o kolej Malinowskiego w Peru) może być problem, bo kursują na niej wyłącznie pociągi towarowe, choć teraz czytam, że raz w miesiącu jeżdżą jakieś pociągi turystyczne, uruchamiane na zamówienie. A kolej transandyjska FCTC łącząca Chile z Argentyną w ogóle nie jest czynna. Za to z ciekawszych tras w tamtych stronach warto wspomnieć o Salta - La Porvorilla Viaduct: http://www.forumkolejowe.pl/argentyna-p ... vt3929.htm .
O kolei Malinowskiego: http://renatazarzycka.pl/2012/01/centra ... nowskiego/
Z transandyjską (jeżeli chodzi o kolej Malinowskiego w Peru) może być problem, bo kursują na niej wyłącznie pociągi towarowe, choć teraz czytam, że raz w miesiącu jeżdżą jakieś pociągi turystyczne, uruchamiane na zamówienie. A kolej transandyjska FCTC łącząca Chile z Argentyną w ogóle nie jest czynna. Za to z ciekawszych tras w tamtych stronach warto wspomnieć o Salta - La Porvorilla Viaduct: http://www.forumkolejowe.pl/argentyna-p ... vt3929.htm .
O kolei Malinowskiego: http://renatazarzycka.pl/2012/01/centra ... nowskiego/
pasqudek
26.07.2015, 19:06
Gorzej z chetnymi i kasiora
Ale moze daloby sie crowdfunding ogarnac
Ale moze daloby sie crowdfunding ogarnac
26.07.2015, 19:11
Do Rosji bliżej i chyba taniej niż do Ameryki Południowej, więc o chętnych na wspólny wyjazd pewnie łatwiej
pasqudek
26.07.2015, 20:05
@ET: zgadzam sie. Aczkolwiek moze byc tez troche za dlugi czas przejazdu w jedna/dwie strony. Nawet jakby liczyc tylko standardowa trase.
26.07.2015, 20:58
Ja jechalem Syberyjska do Pekinu stamtad do Szanghaju i z Szanghaju wracalem samolotem przez Frankfurt do Polski . Nie napisze tu ile to kosztowalo bo forum czasem przeglada moja baba i moge miec pozniej przej...
26.07.2015, 20:59
No dobrze, ale do Argentyny lub Peru trzeba dolecieć, dojechać do miejsc, z których jadą wspomniane pociągi, a tam komunikacja kolejowa nie działa tak, jak w Europie. Są oczywiście autobusy i samoloty. Do Limy ani Buenos Aires z Warszawy (chyba) lotów nie ma, trzeba lecieć z przesiadką w Madrycie. Najciekawsze trasy pociągów są krótsze niż Transsib, jednak też do szybkich i krótkich nie należą.
Choć gdybym miał wybór, wolałbym zdecydowanie wyjazd w Andy. Do Rosji jednak i krócej i, jak sądzę, taniej
Choć gdybym miał wybór, wolałbym zdecydowanie wyjazd w Andy. Do Rosji jednak i krócej i, jak sądzę, taniej
pasqudek
26.07.2015, 21:51
Z mojej strony nieaktualne.
26.07.2015, 23:30
Czyli ktoś chętny już się znalazł, gratulacje
26.07.2015, 23:40
pasqudek
01.08.2015, 12:00
Nie! Tylko kazda inicjatywa/propozycja na jakimkolwiek forum nie ma sensu. A na takich hermetach jak Wy zawsze jest TWA.
01.08.2015, 12:50
Co?
pasqudek
01.08.2015, 15:39
TWA ==> Towarzystwo Wzajemnej Adoracji
01.08.2015, 16:10
Tego to już komentować mi się nie chce... Daj po prostu ogłoszenie: szukam kogoś chętnego na przejazd Transsibem lub koleją andyjską i tyle...a nie jakieś "hermety" i TWA.
01.08.2015, 21:07
Beka z gościa , zero poczucia humoru
Niech szuka frajera który z nim pojedzie w połowie drogi padnie z nudów
Niech szuka frajera który z nim pojedzie w połowie drogi padnie z nudów