Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Witam

Planuję w następnych miesiącach taką oto podróż



Moje pytania w tej sprawie są takie. Po pierwsze, czy jeśli TLK SAN się spóźni powiedzmy o 20 minut i nie zdążę na EIP, to czy z powodu tego spóźnienia da się załatwić, żeby bilet na EIP o 10:45 został uznany na nast. przejazd, o 12:45? Jeśli tak, to jak to załatwić?

Druga sprawa, czy w przypadku tego scenariusza jest róznica czy kupię osobny bilet na TLK do Wawy i będę miał internetowy SuperPromo na EIP zamiast wszystkiego na jednym blankiecie? Czy jednak lepiej kupić na jednym blankiecie w ramach komunikowania?

Hm... A to nie lepiej w takiej sytuacji pójść do kierownika i poprosić o skomunikowanie? Myślę, że EIP poczeka te 7 minut na Wschodniej.

EIP też czasem czekają, oczywiście trzeba zgłosić skomunikowanie i nie powinno być kłopotu.
10-15 minut opóźnienia jest do zgubienia. A sam SAN jest pociągiem dość ryzykownym z tego co kojarzę, lubi trochę się spóźnić.
W razie większego opóźnienia nie powinno być problemu ze zwrotem etc.

Dzięki za odpowiedzi. Najwyżej będzie ciekawa przygoda z PKP IC

Taki post scriptum: jak planujesz podróż "w następnych miesiącach", to połączenie sprawdź sobie tydzień, dwa przed wyjazdem. Będzie wiosna, lato, prace utrzymaniowe, rozkłady w niektóre dni nieco mogą się różnić dla tego SANa (jak również dla EIP).