Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Hańczą do Suwałk i co dalej?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Zamierzam niedługo zaliczyć linię do Suwałk i tak przyjeżdżam na podróżniku do Suwałk w sobotę o 11 coś. Pociąg powrotny mam o 17 coś. Generalnie na Suwałki czasu wystarczy i można kontynuować kółeczko i jechać na podróżniku w inne miejsce Polski w niedzielę. Jednak czy może istnieje możliwość dostania się jakoś z Suwałk na Litewską sieć kolejową i np. pojechanie do Wilna i powrót na Hańczę powrotną o 17 ale w niedzielę?
Jak Hańcza dojeżdżała do Sestokai to tam było skomunikowanie z pociągiem w kierunku Kowna, jednak Hańcza po oblocie od razu wracała do Warszawy.
Teraz to chyba niemożliwe, może jakiś busik jedzie na Litwę.
pitagoras23 napisał(a):może jakiś busik jedzie na Litwę.
Poszperaj na tej stronie.
No tak, tylko tam widzę, że za przejechanie kilkudziesięciu kilometrów przez granicę trzeba płacić 50 zł bo wsiada się do połączeń typu Warszawa - Ryga a mi chodziło o jakąś lokalną komunikację za przysłowiową dyszkę. Ale cóż po raz kolejny się okazuje, że Polska jest komunikacyjnie odizolowana od sąsiadów, tylko samochodem się da. No nic najwyżej pojadę do Suwałk a potem w niedzielę gdzieś indziej na podróżniku. Szkoda, że nie wpadłem na pomysł Suwałk w czasach gdy pociąg jechał za granicę ale kto wiedział, że zlikwidują.
Gordon, z tego co widzę to Eurobus-Eurolines-Polska jeździ za 18 PLN z Suwałk do Marijampolu tylko godziny niezbyt atrakcyjne Wink
Gordon napisał(a):Szkoda, że nie wpadłem na pomysł Suwałk w czasach gdy pociąg jechał za granicę ale kto wiedział, że zlikwidują.

To nie jest likwidacja, a zawieszenie spowodowane pracami torowymi po stronie litewskiej. Od marca Hańcza wraca na normalną trasę i nawet zastanawiam się nad przejechaniem się nią do Szóstakowa, jednak cena za przejazd odcinka Trakiszki - Szóstaków jest przerażająco wysoka
Aha, no to czekam z tym kółeczkiem do uruchomienia linii. Moim zdaniem najlepiej wysiąść na pierwszej litewskiej stacji i dalej jeździć Litewską koleją. Poczuć klimat ich taboru od środka. Porobić zdjęć na stacyjkach. Potem np. nocleg w hostelu w Kownie (Kowno widzę wogóle warto oglądnąć nie tylko kolejowo) i powrót na Hańczę w niedzielę.
Gordon napisał(a):Moim zdaniem najlepiej wysiąść na pierwszej litewskiej stacji.
A masz wybór? Myślisz że Hańczą dojedziesz dalej niż do Šeštokai?
No i OK, chodzi o to by poznać tamtejszą kolej. Z doświadczenia czeskiego wiem, że jazda Czeskim taborem to 5x większa frajda niż Polskim, który już dobrze znamy. Szczególnie, że na Litwie mamy chyba szeroki tor. Miałbym więc nadzieję by trafić jeszcze na tabor z ZSRR.
Gordon napisał(a):na Litwie mamy chyba szeroki tor.
Chyba?? :-O
A jak myślisz, dlaczego Hańcza kończy bieg w burakach, czyli w Šeštokai?
rysiogeniusz napisał(a):
Gordon napisał(a):Szkoda, że nie wpadłem na pomysł Suwałk w czasach gdy pociąg jechał za granicę ale kto wiedział, że zlikwidują.

To nie jest likwidacja, a zawieszenie spowodowane pracami torowymi po stronie litewskiej. Od marca Hańcza wraca na normalną trasę i nawet zastanawiam się nad przejechaniem się nią do Szóstakowa, jednak cena za przejazd odcinka Trakiszki - Szóstaków jest przerażająco wysoka
Ile?

Z Šeštokai w głąb Litwy też nie ma jakichś oszałamiających połączeń, z tego, co pamiętam da się dojechać tylko do Poniewieża i Kowna, nie ma bezpośrednich do Wilna :-o
rysiogeniusz napisał(a):
Gordon napisał(a):Szkoda, że nie wpadłem na pomysł Suwałk w czasach gdy pociąg jechał za granicę ale kto wiedział, że zlikwidują.

To nie jest likwidacja, a zawieszenie spowodowane pracami torowymi po stronie litewskiej. Od marca Hańcza wraca na normalną trasę i nawet zastanawiam się nad przejechaniem się nią do Szóstakowa, jednak cena za przejazd odcinka Trakiszki - Szóstaków jest przerażająco wysoka

Czy wraca na normalną trasę? Z tym bym polemizował, wszak na trasie Warszawa - Małkinia kursują tylko i wyłącznie PIC-obusy.
Przerażająco wysoka? Nie pamiętam dokładnie, ale jak ze 2-3 lata temu wysłałem zapytanie do IC, to mi odpisali, że bilet na trasie Trakiszki - Szostaków kosztował ok. 15 PLN. Tylko nie pamięta, czy w obie strony.
Afrika_Bambaata napisał(a):Czy wraca na normalną trasę? Z tym bym polemizował, wszak na trasie Warszawa - Małkinia kursują tylko i wyłącznie PIC-obusy.
W rozkładzie jest od 14 marca, z/do Małkini
Afrika_Bambaata napisał(a):Trakiszki - Szostaków kosztował ok. 15 PLN
Dokładnie to 14,81 PLN.
Jak telefonowałem jeszcze w styczniu na infolinie PKP Intercity powiedziano mi, że za przejazd odcinka Trakiszki - Szóstaków cena biletu wynosi 25 zł w jedną stronę
Stron: 1 2 3 4 5 6