Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: PKP Cargo kupuje połowę Pol-Miedź Transu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
PKP Cargo i KGHM Polska Miedź zawarły dzisiaj wstępne porozumienie dotyczące przejęcia przez PKP Cargo 49% udziałów w spółce Pol-Miedź Trans. Obecnie PMT należy w całości do KGHM. Intencją obu stron jest finalizacja transakcji w drugim kwartale 2015 r.

http://www.rynek-kolejowy.pl/55608/pkp_ ... ransu.html

To po AWT drugie nieco zaskakujące przejęcie.
O ile w przypadku AWT nie ma raczej podejrzenia o praktyki monopolistyczne, o tyle w PMT już mi tu "śmierdzi" próbą uzyskania monopolu w przewozach.
Ile PMT ma udziału w rynku? I gdzie Cargo do 80-90% które mają przewoźnicy w innych krajach...
Według danych za 11 miesięcy 2014 r. udział PMT w polskim rynku kolejowym wg przewiezionej masy towarów wynosił 2,36 proc., a wg wykonanej pracy przewozowej 2,13 proc.
Tak się mówi, tu 2%, tam 2% i się uzbiera. Przecież nie tak dawno Cargo chciało CTL Logistics oraz LOTOS Kolej kupić.
Ale nie kupiło ani jednego ani drugiego. No i jak się ma 50% Cargo w Polsce do 90% DB w Niemczech?
Ale żyjemy w Polsce i tu nasze podwórko nas powinno interesować.
Tyle tylko, że skoro wszędzie jest jeden silny przewoźnik to należy spodziewać się, że w Polsce będzie podobnie. Zresztą po co dziesiątki firm-krzaków?
Jeśli się nie mylę to na pod koniec roku 2013 przewoźnicy tacy jak DB Schenker Rail, Freightliner PL, Lotos Kolej skarżyli się na działania PKP Cargo. Mowa tutaj o monopolu w przewozach towarowych.
Jaki monopol, skoro Cargo ma połowę rynku na torach (a w transporcie w ogóle pewnie dużo, dużo mniej)?
Monopol może nie w rozumieniu udziału procentowego, co w rozumieniu utrudnień w przewozach, chęci bycia zawsze pierwszym (podczas jazd pociągowych na szlaku i blokowania innych przewoźników), a kończywszy na fakcie braku sprzedaży nieużywanych lokomotyw w myśl zasady "sam nie wezmę, innemu nie dam". To są pobudki do działań monopolistycznych.
Ale kolejność pociągów na linii reguluje dyspozytor odcinkowy, nie Cargo Big Grin Przecież nikt nie weźmie na siebie zwykłego zatrzymania na szlaku dla własnego widzimisię. A defekty i utknięcia zdarzają się wszystkim.

A w materii lokomotyw-używasz akurat swojej maszynki do golenia? Nie. To mi ją sprzedaj, bo po co Ci?
Tutaj będziesz bronił Cargo jako pracownik. I wcale Ci się nie dziwię. Ale zobacz jaka ostatnio wybuchła afera odnośnie ET22, które jakimś cudem stały się 201Eo. Fakt ta sprawa śmierdzi na kilometr przekrętem, ale mniejsza z tym. Ogólna sytuacja jest taka, że Cargo za wszelką cenę nie chce innych przewoźników na rynku i choćby tym, że nie sprzedają nieużywanych przez siebie lokomotyw (a mogliby na nich zarobić) swiadczy, że mają zapędy dla bycia monopolistą.
Akurat pospawana lokomotywa to potężne zagrożenie, ale nie jedni maszyniści którzy na nich siedzą ryzykują życiem i zdrowiem swoją wypłatę. Ich sprawa.

A w temacie lokomotyw-myślisz, że Cargo ma tyle maszyn, że kasuje te nadające się do remontu? Niektórzy przewoźnicy i konia by zapięli, jakby im PLK zezwoliło, ale nie w tym rzecz. Chcesz jeździć-kup sobie lokomotywy, już na drogach mamy wszelkiej maści spawane wynalazki.
No wiadomo, że jeżdżących lokomotyw się nie kasuje, ale powiedz mi w takim razie dlaczego Intercity w ostatnim czasie sprzedaje lokomotywy serii EU07, które "grzały krzaki" w wielu przypadkach od dobrych kilku lat. Z mniejszym czy większym sukcesem udaje im się je sprzedać, o czym świadczy dzisiejsze ogłoszenie wyników przetargu i sprzedaż 12 lokomotyw, które po NG wrócą na tory pod prywatną banderą.
Dlatego, że IC ma nadmiar lokomotyw ze względu na uj*banie sporej ilości połączeń i zakup jednostek. Popatrz też, że lokomotywy kupują typowe firmy-krzaki. DB czy nawet CTL się w coś takiego nie bawi.
Stron: 1 2