Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Zamość Starówka - nowy przystanek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
W połowie roku PKP PLK zakończy budowę dwóch całkowicie nowych peronów w Zamościu. Dzięki nim kolej zbliży się do centrum i wschodnich dzielnic i stanie się bardziej konkurencyjna wobec transportu samochodowego.

http://www.rynek-kolejowy.pl/55545/nowy ... otowy.html

Ciekawe czy uruchomią w końcu połączenia Zamość - Hrubieszów?
pitagoras23 napisał(a):Dzięki nim kolej zbliży się do centrum i wschodnich dzielnic i stanie się bardziej konkurencyjna wobec transportu samochodowego.

Dawno się tam nie uśmiałem. Jak może być bardziej konkurencyjna w sytuacji, gdy na trasie Zamość - Hrubieszów nic nie jeździ? W ogóle z tego co pamiętam, to w Zamościu jest szczątkowa oferta połączeń kolejowych. Jedna TLK przez Rzeszów i kilka Regio do Lublina.
Bez poprawy oferty budowa tych przystanków, to moim zdaniem kasa w błoto.
Przecież dworzec kolejowy w Zamościu jest w sumie nie tak daleko Starego Miasta. To nie w tym rzecz, aby był bliżej, ale żeby coś tam się działo. Obecnie tam nawet kiosku nie ma, nie wspominając już o niczym takim jak postój taksówek. Ale jak pociąg jeździ na przysłowiowy "raz na ruski rok", to nie ma się dziwić, że nawet kiosku nie ma komu postawić. Zresztą nawet dojazd z Lublina to jest tor z przeszkodami. Od Rejowca brak elektryfikacji i dwa razy zmiana kierunku jazdy w tym gdzieś na jakiejś kompletnej wsi... Oczywiście najbardziej bije brak pociągu do Warszawy, ale przy takich przeszkodach nie dziwi, że połączenia brak, a busiarswto kwitnie...
Z Zamościa przydałyby się połączenia do Rzeszowa, Stalowej Woli, Przemyśla, Lublina, Hrubieszowa. Wtedy ruch byłby większy i ludzi też by pewnie było.
Planują w ogóle reaktywować połączenia do Hrubieszowa? Poza tym co wg. planów ma kursować do nowych przystanków?
Do nowych przystanków pewnie przedłużą połączenia, które obecnie kończą bieg na st. Zamość (Gł.)
pitagoras23 napisał(a):Z Zamościa przydałyby się połączenia do Rzeszowa, Stalowej Woli, Przemyśla, Lublina, Hrubieszowa. Wtedy ruch byłby większy i ludzi też by pewnie było.

Raczej niewiele większy. To są połączenia dla busików, a nie dla pociagu. Wystarczy pójść na plac koło dworca autobusowego w Zamościu, żeby zobaczyć gdzie busy mają najwięcej kursów i frekwencję. Od razu zauważy się Lublin i Warszawę...

Natomiast kursy do Krakowa przez Stalową Wolę i Rzeszów, to zabawa z cyklu jak zniechęcić do podróży do Krakowa pociągiem. Już przez Lublin chyba byłoby bardziej sensownie...
Z Zamościa do Krakowa to fakt jedzie się niemiłosiernie długo.
Można pokusić by się o jazdę ze Stalowej Woli albo przez Mielec do Dębicy (po remoncie, który jest planowany) albo przez Staszów i CMK.
Do Warszawy jakiś poranny pociąg dalekobieżny też by się przydał.
masovian napisał(a):Od Rejowca brak elektryfikacji i dwa razy zmiana kierunku jazdy w tym gdzieś na jakiejś kompletnej wsi...
Tak, w Zawadzie zaraz za Zamościem i potem w Rejowcu. Jak jeździłem w lecie to czasami zdarzało się tak, że w Rejowcu była przesiadka na kibel do Dęblina a pesobus jechał do Zamościa dalej. Bardzo niedogodne połączenie - 100 km a jedzie się ponad 2 godziny.

O reaktywacji połączeń do Hrubieszowa to się mówi i mówi, ale coś nie widać, żeby to się udało...
Zamiast więc na budowania nowej stacji przydałąby się elektryfikacja linii z ogólną modernizacją.
No tak, ale ile kosztuje wybudowanie przystanków które mogą coś tam teraz pomóc a ile rewitalizacja linii?
Pytanie tylko czy cokolwiek może pomóc? Moim zdaniem nie.

To jest działanie typowe dla obecnej ekipy. Zrobić coś, ale niekoniecznie już z sensem, żeby można powiedzieć, że coś robimy i że sie staramy. Czysty PR. Tak było z akcją z dopalaczami i z salonami gier. Niewiele to zmieniło, ale coś zrobili. Nieważne czy z sensem, bo wyszło bez sensu, ale coś zrobili.

No i dokładnie jest z ta stacją. Problem braku checi korzystania z kolei wynika w mało atrakcyjnych połączeniach wynikajacych ze słabych torów, a ekipa stawia nową stację... Czyli jakby z powodu braku wody na pustyni zamiast studni głebinowej postawili budynek zarządu wód państwowych... Też na pewno pomoże...
Żadna elektryfikacja, modernizacja, bezpośredni pociąg do Warszawy (nocny czy dzienny) nie spowoduje że kolej będzie konkurencyjnym środkiem lokomocji w kierunku Lublina. Jedynie budowa nowej linii kolejowej biegnącej najkrótszą trasą dawałaby nadzieję na podjęcie realnej konkurencji dla transportu drogowego.
Odległosć kolejowa Zamość - Lublin kolejowo to 117 km. Drogowo 88 km.

I teraz przy dostosowaniu do prędkości 120 km/h, modernizacji unikającej zmiany kierunku, pociąg non-stop byłby szybciej w Lublinie od busika czy nie?
Kolego zejdź nogami na ziemię.
Stron: 1 2