Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Po co komu KDP?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Trochę za późno na realizację tej marginalizacji D29-271.

celtin.88 napisał(a):Jest to bardzo łatwe nie wykonywać żadnych modernizacji/remontów na w/w lini.
Modernizacja na odcinku podg. Grabiszyn - granica woj. dolnośląskiego trwa w najlepsze (o czym przekonuję się na własnej skórze chcąc dojechać z Rawicza do Wrocławia), więc Twoje wizje już trochę tracą na znaczeniu.

Linia 271 to najkrótsza droga między Wrocławiem a Poznaniem, więc takie niszczenie jej z premedytacją przez "górę" byłoby utrudnione. Dużo łatwiej jest ze wspomnianymi przez Ciebie liniami przechodzącymi przez Ostrów. Nigdy tego nie popierałem, jestem zwolennikiem trasowania pociągów po różnych liniach, żeby zaspokajać potrzeby przewozowe większej ilości miast.

rolmops napisał(a):Zbyt skomplikowane aby mogło sie zrealizować ;-)
rolmops, gdyby nie modernizacja Rawicz - Wrocław to obawiam się, że w polskich warunkach byłoby to do zrobienia, niestety.
celtin.88 napisał(a):Zapytasz jak można zmarginalizować Wrocław- Poznań. Jest to bardzo łatwe nie wykonywać żadnych modernizacji/remontów na w/w lini. Jednocześnie Zmodernizować do 160-200 (tu gdzie się da) Linię Wrocław- Ostrów- Łódź, Poznań- Ostrów- Katowice. I z sypiącej się lini Wrocław- Poznań stopniowo przenosić kolejne pociągi na linię p. Ostrów. Również pociągi z Wrocławia do Gdyni, Olsztyna skierować szybszą trasą p. Ostrów, Jarocin. Na upadającej lini Wrocław- Poznań co chwila dochodziłoby do wypadków, objazdów (tak jak to miało miejsce n lini Wrocław- Ostrów). Usuwanie skutków wypadku trwałoby wiele tygodni. A to odstraszyłoby kolejnych ludzi. A gwóźdź to trumny byłaby (w trakcie) droga ekspresowa Wrocław- Poznań. Wówczas o lini Wrocław- Poznań też można by powiedzieć (jak dzisiaj ma to miejsce o linię Wrocław- Łódź) po co modernizować tą linię
Niech tamta linia będzie modernizowana, niech pociągi EIC Panorama i Fredro jeżdżą 160km/h, niech część składów do Szczecina, Trójmiasta i w inne rejony też tak jeździ, ale niech nie będzie takiego niesprawiedliwego podziału.

Mówisz o wypadkach. Owszem masz rację. W ostatnim czasie na odcinku Ostrów - Wrocław trochę nieprzyjemnych rzeczy się działo, ale na linii 271 też się sporo dzieje. Ta linia na przykład jest słynna z samobójstw, jakich niestety ludzie się podejmują.

Mnie chodzi o to, niech linia będzie wyremontowana, ale nie będzie miała 100% ruchu i monopolu na wszystkie połączenia na osi północ - południe. Czytałeś zamieszczony przeze mnie prześmiewczy artykuł o E30? Jak nie, poszukaj go w dziale Infrastruktura i przeczytaj i zobaczysz, dlaczego tak krzyczę o linię kluczborską oraz o linię przez Łódź.
pitagoras23 napisał(a):, ale na linii 271 też się sporo dzieje.
Przed modernizacją tyle się nie działo. Awarie zasilania, automatyki na jednym torze powodują teraz całkowite wstrzymanie ruchu pociągów - to problem znany nie tylko na 271.

KDP można zastąpić modernizacją głównych ciągów komunikacyjnych pod 160/200 i trasowanie nimi większości pociągów TLK i wszystkich pociągów EIC, reszta TLK powinna pójść na linie "pomocnicze" do tych szybkich - i mam tu na myśli m.in. węzeł Ostrów Wlkp.

Nie ma mowy o równym podziale - ciągi typu E59, E30, E65 zawsze będą generować większe potoki od linii mniejszego znaczenie i wysyłanie na te mniej znaczące linie dużej ilości TLK mija się z celem.
No nasza linia jest taką awaryjną i daje sobie świetnie radę, kiedy E 59 "wymięka" to dlaczego tak ciężko odciążyć tę E59 i E30?
Potoki owszem są w Katowicach, Opolu, Wrocławiu. Mniej już już w Kędzierzynie, Lesznie.
Tak samo może być u nas. Już nie raz pisałem (choć na początku swojej działalności tutaj inaczej do tego podchodziłem). Nie chcę zrobić z kluczborskiej jakiegoś tworu gdzie składy będą puste. Choćby tak, jak pisał . Trzy dzienne składy + trzy nocne na kluczborskiej. Do tego dodanie czegoś na D29-14 i D29-355 i jak to się mówi "zamykam gębę" i cieszę się, że mogę dojechać w różne zakątki kraju z przyzwoitą prędkością.
Urbi napisał(a):No, tylko pokaż mi gdzie jest to 160km/h.

Mówię tutaj o szeroko zakrojonych zamiarach modernizacji do 160. Jeśli Do łodzi byłoby 160 km/h moim zdaniem najzupełniej by starczyło. Wink
Przebudować linię pod 160-200 to najważniejsze zadanie Nowaka, nie bawić się na razie w KDP, najpierw doskoczyć do UE z prędkościami na normalnych liniach.
Poza tym, przez moje miasto normalnie nie jeździ żaden EIC, EX, itp i nie płaczę, kolej też trzeba planować, tu akurat koncepcja Y z nową linią do Wrocławia (niech już by była przez Łódź) była dosyć dobra, ale EIC nie będzie się wlókł, tylko pojedzie przez Poznań naokoło, bo jednak na E30 jest 160.
ale chyba "oczywistąoczywistością" jest, że główne szlaki powinny być dostosowane pod 160/200+ a te linie, które od nich odchodzą pod +-120, a odchodzące od odchodzących Wink pod 80. Niestety problem pojawia sie kiedy:

należy zdecydować co jest główne a co odchodzace,
podjąć decyzję co robić pierwsze,
jakie/ile/kiedy pociągi mają jeździć.
No to ja wiem, tylko w Warszawie trudno ich do tego przekonać.
Cytat:należy zdecydować co jest główne a co odchodzace,
podjąć decyzję co robić pierwsze,
jakie/ile/kiedy pociągi mają jeździć.
No to jest problem, jako zwykły człowiek uważam, że główne linie to te, po których śmigają pociągi TLK, EX, EIC, EC - te pod 160/200. Te po których śmigają osobowe/towarowe - 120 (choć nie widzę przeszkód pod przebudowę pod 160, w końcu ELFów będzie coraz więcej).
Niestety, taniej jest zrobić pod 120 - jak ma być pod BIT City - czyli fragment 18 Bydgoszcz - Toruń. Co z tego, że śmiga tam sporo TLK, KASA KASA.
Maciej napisał(a):Czyżby tak powstawały jedna za drugą?

Proszę bardzo z Łodzi autostradą dojedziesz do Berlina, w przyszłym do Gdańska, Warszawy. Za kilka lat dojedziesz drogą ekspresową do Wrocławia







Poza tym, tak ogólnie mówiąc, to przeżywacie ludzie tą Łódź, że nie wiem co. Czy Inne miasta do których KDP miało biec tak rozpaczają? 160 km/h nawet dla Łodzi powinno wystarczyć, nie wiem o co chodzi, czy tam od razu wszystko musi być z górnego C? Rozgoryczenie można zrozumieć, ale tragedię narodową niektórzy z tego robią...



Kolego na skutek złego ułożenia lini kolejowych z Łodzi oraz tragicznej oferty połączeń mieszkańcy Łodzi omijają pociągi szerokim Łukiem (nie licząc oczywiście połączeń do Warszawy). O ile zgadzam się że obecnie 90 % naszego społeczeństwa nie byłoby stać na drogie bilety na Y. To wcale nie oznacza że powiedzmy za 20 lat sytuacja miałaby się zmienić. Z chwilą kiedy Łódź stanie się autostradowym węzłem nikogo powtarzam nikogo nie przekonasz aby przesiadł się z samochodu do pociągu. Oczywiście napiszesz że jest młodzież, studenci, babcie oraz inne osoby które z różnych względów wybiorą pociąg. muszę Ciebie zmartwić. Już obecnie (nie licząc połączeń do Warszawy) mieszkańcy Łodzi na połączenia dalekobieżne w większości wybierają autobusy. A po wybudowaniu nowych dróg z Łodzi do Wrocławia, Gdańska (a do Poznania już teraz) np. Polskim Busem szybciej dojedziesz niż pociągiem. Czyli jeszcze troszkę jazda pociągiem z Łodzi będzie miała taki sam sens jak jazda pociągiem z Krakowa do Zakopanego. Zachęć krakusa aby pojechał pociągiem... Nie ma planów aby do Wrocławia ani Kutna wprowadzić 160 km/h co najwyżej 90- 100km/h. Wobec tego mogę powiedzieć za 10 lat Łodzi nie będzie już połączeń dalekobieżnych (nie licząc warszawy).
Cytat:O ile zgadzam się że obecnie 90 % naszego społeczeństwa nie byłoby stać na drogie bilety na Y. To wcale nie oznacza że powiedzmy za 20 lat sytuacja miałaby się zmienić.

Czyli minister Nowak ma rację ;-) Niestety co do całej reszty nie mogę się zgodzić, Łódź nie straci dalekobieżnych połączeń. Teraz i w przyszłości(nawet bez KDP) będą połączenia do Gdańska/Szczecina/Poznania itp.
przem710 napisał(a):Nie wcale tak nie uwa¿am, wrêcz przeciwnie. By³em zwolennikiem przebudowy £odzi Fabrycznej, lecz zmieni³em zdanie gdy¿ przesuniêto budowê KDP, co moim zdaniem równie¿ powinno wp³yn±æ na przesuniêcie przebudowy £F. Obecnie bez KDP ta przebudowa za tak± kwotê nic nikomu nie da, poza poczuciem £odzian ¿e "mamy ³adny dworzec", lecz nie ma co ukrywaæ nie w ¿aden sposób nie wp³ynie na potok podró¿nych.

Przem, schowanie dworca pod miasto i wykopanie tunelu prowadz±cego prosto na Kaliski skróci podró¿ przez £ód¼ na trasie Warszawa-Wroc³aw o pó³ godziny (wyeliminuje te¿ konieczno¶æ zmiany czo³a), chyba jednak warto to zrobiæ. Pomijam uwolnienie miejsca centrum miasta.
Tunel jednak powstanie?
Na razie to nie mamy pewno¶ci czy powstanie cokolwiek. Tymczasem z³omiarze powoli rozkradaj± zamkniêty szlak Widzew - Fabryczna, sieciowcy zdjêli sieæ, wiêc przedsiêbiorczy Polacy zajêli siê kablami od srk.
Wojewódzcy radni chcą pociągów do stolicy jeżdżących najkrótszą trasą.

Radni województwa dolnośląskiego z klubu Rafała Dutkiewicza chcą, by rząd wybudował bezpośredni korytarz kolejowy łączący Wrocław z Warszawą. To pokłosie decyzji ministra transportu Sławomira Nowaka, który odsunął planowaną budowę Kolei Dużych Prędkości do co najmniej 2030 r. Uchwała w tej sprawie ma zostać dziś przegłosowana na sesji sejmiku województwa.
Wobec decyzji ministra Nowaka o odłożeniu budowy linii „Y” Kolei Dużych Prędkości, radni klubu „Obywatelski Dolny Śląsk” domagają się pilnego rozpoczęcia budowy korytarza, którym zwykłe pociągi mogłyby z naszego miasta jeździć bezpośrednio do stolicy.

http://www.tuwroclaw.com/...-3266-9682.html
No czyli jednak Wrocław opowiada się za trasą przez Łódź, po szlaku zbliżonym do KDP. Według nich wygrywa argument, który ja tutaj poruszałem - trasa tędy jest najkrótsza kilometrażowo.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30