DamianT, oczywiście że nie jest to cały materiał filmowy. Operator drona ma obraz wyświetlany na ekranie np. laptopa, w chwili kiedy widzi takie zdarzenia jak na opublikowanym filmie powiadamia o tym załogi Straży Ochrony Kolei. Załoga naziemna dokonuje zatrzymań osób związanych z kradzieżą. Na filmie widać że dron śledzi osoby które poruszają się pieszo, auta w tym przypadku nie ma co śledzić gdyż dron też ma ograniczony zasięg.
No to oby pomogło w wyłapywaniu takich incydentów. tam węgiel, w moich rejonach metal
DamianT, w każdym rejonie coś kradną, niestety nie postawisz na każdej bocznicy przy każdym wagonie funkcjonariusza SOK.
Inna sprawa, że tu wszyscy wiedzą o tym, że kradną metale z wagonów. Ale komu by się chciało ruszyć... Nie wierzę, że nie widzą tych ludzi z nastawni.
A pewnie ze widzą i wiedzą kto kradnie. Tylko boją się rozmawiać czy powiadomić SOK. Złodziej głupi nie jest on też wie kto jest na nastawni komu można w łapę dać a komu wyrazie czego mordę obić.
No to jeśli będziemy się takich bać, to nigdy dobrze nie będzie.
Nie o to chodzi, ze ktos sie boi tylko o to, ze i tak nie ma efektu.
Efekt jest tylko jednych złapiesz to na ich miejsce przychodzi 10 nowych. I tak możesz łapać cały czas aż Ci się znudzi. Struktura grup jest bardzo mocna a korzyści finansowe dobre dlatego na miejsce jednej grupy powstaje nowa grupa.
Jeżeli komuś zależałoby na tym, aby to zjawisko zlikwidować, na pewno poradzono by sobie.
Dlaczego, w niektórych miejscach, gdzie kiedyś zatrzymywano pociągi, teraz spokojnie można jeździć z szybkością 10 km/h i jest spokój, a przedtem SOK na okrągło pilnowało tego miejsca?
Takich miejsc jest kilka.
Bo wszyscy którzy kradli siedzą w związku z innymi sprawami?
Wszyscy mówią że to intratna profesja, tak więc powinno na to miejsce przyjść 10 nowych, a jednak nie przychodzą. Dlaczego?
Ktoś wie na wyposażeniu których oddziałów są te drony? Ciekawe ilu miłośników przyłapią :-P
Pewnie na Śląsku, bo kradzież węgla to narodowy sport mieszkańców Siemianowic i okolic.
przem710, takie dane raczej nie są podawane do opinii publicznej. Ale najwięcej będzie latało ich właśnie nad bocznicami i w okolicach kopalni. SOK cały czas mówi o zabezpieczeniu terenów gdzie dochodzi do kradzieży węgla.
skalt, a dlatego że pojawiają się nowe miejsca i sposoby kradzieży. Spalone miejsca są nie użytkowane gdyż SOK o nich wie doskonale.
rustsaltz, bieda w tych regionach ludzi popycha do takich właśnie czynności.
skalt napisał(a):Wszyscy mówią że to intratna profesja, tak więc powinno na to miejsce przyjść 10 nowych, a jednak nie przychodzą. Dlaczego?
Bo taka grupa nie lubi konkurencji i nie dopuści innych.