Witajcie ,
od 2 miesięcy spotykam w Skarżysku-Kamiennej TLK "Jadwiga" zestawionego najczęściej z wagonów klasy 1. Są to oczywiście wagony zdeklasowane , ale zastanawia mnie : zazwyczaj w takich wagonach są przyklejone kartki "klasa 2" ,a w tych co ja spotykam numer klasy wagonu "1" jest zasłonięty naklejką z numerem "2". W niedzielę widziałem również kilka tego typu wagonów na katowickiej wagonowni. Są to wagony IC , białe jedynki z żółtym paskiem w górnej części wzdłuż wagonu. Nurtuje mnie w jakim celu są oznaczenia klas tych wagonów; czy to jakiś projekt PKP IC? Wiecie coś może? Załączone zdjęcie pochodzi z 2008 roku co baaardzo mnie zadziwiło...
Ubezpieczono się przed zrywaniem kartek z drzwi. PKP InterCity posiada dość dużą liczbę wagonów klasy pierwszej które nie znajdują zatrudnienia dlatego w celu polepszenia standardu pociągów TLK są deklasowane.
Sytuacja analogiczna w wagonach 141A na trase Szczecin - Przemyśl.
Ja po raz pierwszy takie wagony widziałem na pociągach kolonijnych.
Lepiej już puszczać wagony zdeklasowane niż złomowe wagony drugiej klasy.
W Przewozach Regionalnych od samego początku działalności stosuje się deklasowanie wagonów. Pozwala to na zwiększenie standardu pociągu bez wymiany wagonu. No i PKP Intercity ma nadmiar tych wagonów.
W Przewozach Regionalnych sprawa wygląda nieco inaczej, gdyż przewoźnik w swoich składach nie posiada "właściwych" wagonów klasy 1, więc tam każdy wagon / przedział jest jako klasa 2 .
Kiedyś były typowe przedziały 1 klasy, w wagonach Malboro i na samym początku była sprzedaż biletów na 1 klasę w klasie RE. Potem z tego zrezygnowano i teraz PR mają tylko 2 klasę. Wyjątkiem są chyba nadal RE Wrocław - Drezno.
Z tą Jadwigą to dodam jeszcze, że poza tym, że są normalnie naklejone dwójki itp, to jak jechałem w miniony weekend to była karta "wagon zdeklasowany"
Poznanski_mech napisał(a):PKP InterCity posiada dość dużą liczbę wagonów klasy pierwszej które nie znajdują zatrudnienia dlatego w celu polepszenia standardu pociągów TLK są deklasowane.
W porządku, ale czy przez to nie działa na własną niekorzyść? Bo w takim przypadku po co kupowac bilet na pierwszą klasę?
DamianT, ja bym to ujął nieco inaczej. Osoby który kupiły droższy bilet na 1 klase, a komfort podróźy mają identyczny jak Ci w drugiej zostali w jakiś tam sposób oszukani przez przewoźnika. Co do samej "Jadwigi" to ten pociąg od dawna kursuje na zdeklasowanych jedynkach i bardzo często jest tak że te zdeklasowane wagony mają wyższy standard od tej właściwej jedynki.
Byłem też świadkiem sytuacji jak zdeklasowany wagon słuźył jako ta jedynka właściwa. Podczas podstawiania pociągu kierownik niemal w biegu wskakiwał i zrywał kartki, żeby się podróżni nie zorientowali. Powyższa sytuacja miała miejsce w Szczecinie w pociągu TLK "Szczecinianin" kier. Warszawa w dlugi majowy weekend.
DamianT napisał(a):W porządku, ale czy przez to nie działa na własną niekorzyść?
Dlaczego, przecież przez to przewoźnik zwiększa standard danego połączenia, do tego frekwencja w wagonach klasy pierwszej jest niższa.
Barciur napisał(a):Z tą Jadwigą to dodam jeszcze, że poza tym, że są normalnie naklejone dwójki itp, to jak jechałem w miniony weekend to była karta "wagon zdeklasowany"
Myślę, że to kwestia żółtego paska, który pomimo zdeklasowania wagonu i zasłonięcia symbolu klasy 1. nadal widnieje na pudle. Pewnie po to jest komunikat "wagon zdeklasowany".
Adams napisał(a):DamianT, ja bym to ujął nieco inaczej. Osoby który kupiły droższy bilet na 1 klase, a komfort podróźy mają identyczny jak Ci w drugiej zostali w jakiś tam sposób oszukani przez przewoźnika.
Moim zdaniem nie. Kupując bilet na klasę 1. otrzymujesz pewność, że będziesz podróżował w przedziale sześciomiejscowym itp. Nie ma gwarancji ani obietnicy, że podróż odbędzie się w warunkach
lepszych od drugoklasowiczów.
Adams napisał(a):W Przewozach Regionalnych sprawa wygląda nieco inaczej, gdyż przewoźnik w swoich składach nie posiada "właściwych" wagonów klasy 1, więc tam każdy wagon / przedział jest jako klasa 2 .
Ma. Niektóre EZT posiadają 1 klasę.
Adams napisał(a):DamianT, ja bym to ujął nieco inaczej. Osoby który kupiły droższy bilet na 1 klase, a komfort podróźy mają identyczny jak Ci w drugiej zostali w jakiś tam sposób oszukani przez przewoźnika.
Oszukani? W którym miejscu? Mieli bilet na 1 klasę i jechali 1 klasą, więc o żadnym oszukaniu nie ma mowy.
W przypadku pasażerów 2 klasy jadących zdeklasowanym wagonem 1 klasy możemy mówić o swoistej promocji.
Mariusz W. napisał(a):Ma. Niektóre EZT posiadają 1 klasę.
Mają, ale
1. Niektóre na boku mają już oznaczenie 2 klasy
2. Taryfa REGIO nie przewiduje 1 klasy
3.Większa część IR również nie przewiduje 1 klasy.
mikrobart napisał(a):Adams napisał(a):DamianT, ja bym to ujął nieco inaczej. Osoby który kupiły droższy bilet na 1 klase, a komfort podróźy mają identyczny jak Ci w drugiej zostali w jakiś tam sposób oszukani przez przewoźnika.
Moim zdaniem nie. Kupując bilet na klasę 1. otrzymujesz pewność, że będziesz podróżował w przedziale sześciomiejscowym itp. Nie ma gwarancji ani obietnicy, że podróż odbędzie się w warunkach lepszych od drugoklasowiczów.
W nowych i zmodernizowanych wagonach, oraz w składach pociągów kategorii EIC wszystkie dwójki są sześciomiejscowe, a mimo w składach są droższe jedynki, więc argument jest niezbyt trafiony. Jak ktoś za coś płaci drożej, to powinno być lepszej jakości. To tak jakbyś w sklepie była kiełbasa tej samej jakości, jedna za 10 a druga za 20zł i sprzedawca by Ci powiedział że nie jest powiedziane że ta za 20zł musi być smaczniejsza od tej za 10.