Mariusz W. napisał(a):Spora część przesyłek to koperty. Musiałby otwierać losowo. I akurat trafiło na dwa kalendarze forumowe. Przypadek?
Wystarczy - napiszę kolokwialnie - wymacać
Mariusz W. napisał(a):Swoją drogą, ostatnio przy rodzinnym śniadaniu wywiązała się ciekawa dyskusja nt. adresowania. Okazało się, że większość osób nie wie, że po kodzie pocztowym piszemy nazwę miejscowości docelowej, a nie miejscowość w której znajduje się urząd pocztowy.
hmmm
czyli:
ul. Ulicowa
12-345 Wieś
zamiast:
ul. Ulicowa
Wieś
12-345 Wieś/Miasto z pocztą?
Dokładnie, pierwszy sposób jest prawidłowy. Też o tym nie wiedziałem, dopiero po zajrzeniu do regulaminu usług powszechnych zczaiłem.
czego to się człowiek nie nauczy zaglądając tutaj
Z tym, że na poczcie pewnie wielkiej różnicy im to nie robi, bo pewnie są przyzwyczajeni do tego drugiego (nieprawidłowego) sposobu. Wielu pewnie się dziwi jak piszą poprawnie
Ostatni raz korzystam z usług PP.
List polecony wysłany 18go stycznia z Katowic, do dziś (26.01) jeszcze nie dotarł. Na nogach bym sobie go przyniósł już ze dwa razy. Dno dna.
W InPost szybciej to nie działa. Zresztą listy tak w tym kraju chodzą. Jedynym sposobem to dopłaceniem im (Priorytet, Pocztex).
InPost to już jako konkurent Poczty Polskiej to już wogóle nie działa, zostały im głównie paczkomaty.
Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka
To pytanie brzmi czy kiedykolwiek działał?
Natomiast dobrze im idzie kurierstwo. Jedyna firma gdzie nie trzeba nic podpisywać przy odbiorze.
Dodam tylko, że była to książka/broszura. Na drugi raz dopłacę kilka złotych i poproszę o opcję wysyłki kurierem. Szanowna PP odpisała mi, że takowy list powinien zostać dostarczony w przeciągu 3 dni. Szedł 9. Ktoś wie jak to działa w innych krajach?
(27.01.2017, 10:03)DamianT napisał(a): [ -> ]Ktoś wie jak to działa w innych krajach?
Szału nie ma. List z kraju UE (kontynentalnego, a nie np z jakiejś Gujany Francuskiej) szedł mi ponad 2 tygodnie. A może nawet i 3 tygodnie.
Szedł do Polski mam rozumieć. Mnie chodziło o wewnętrzne przesyłki.
Domyślam się. Ale długośź przesyłek mędzy krajami pokazuje, że wewnątrz tych krajów szału raczej nie ma.
Nie wiem, być może. Choć z drugiej strony trzeba by zobaczyć ile dana paczka idzie do Polski, a ile już w naszym kraju do odbiorcy.
Ceny poszły w górę a jakość rażąco spada w dół!
Nowe ceny zachęcają do stania w kolejkach
No ale cóż... wszystko drożeje