Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

psim, na TLK specjalnie wygniatałeś? :-P

Ja tam nie wiem, co wy macie do drużyn z zachodniopomorskiego. Toż to obok łódzkich, najlepsze i najdowcipniejsze drużyny na świecie! No ale jak się jeździ (cytuję słowa kierownika szczecińskiego) "jedzie taki ubrany jak łajza, w bluzie z kapturem i nawet do kontroli @#$^%! tego @$@$@ kaptura nie zdejmie. Przecież to wstyd się pokazywać". Jakie podejście ankieterów, takie podejście drużyn. I proszę, nie mówcie mi że tak nie jest, bo nasłuchałem się dużo opowieści, włącznie z dresami (o zgrozo) na nocnym składzie. Wcale się nie dziwię, że drużyna nie chciała z takim kimś się pokazywać, bo sam bym na ich miejscu zrobił dokładnie tak samo. 6 dni, 12 kursów, 30 drużyn, 0 problemów. Podobnie było rok temu. Fart? Nie sądzę. Wystarczy dobrze podejść, zagadać, pokazać się z dobrej strony a z drużyną nie będzie żadnych problemów. Popieram tu całkowicie słowa @rustsaltz, wtedy drużyna od razu inaczej na Ciebie patrzy i chętnie współpracuje. A to, że ktoś się z takich osób wyśmiewa, niech bierze poprawkę że z niego śmieją się wszystkie drużyny.
O tabletach nie będę wspominał, bo chyba wszystko było już powiedziane. Pozdrawiam wszystkich, których miałem zaszczyt spotkać.

Krzychu191 napisał(a):Popieram tu całkowicie słowa @rustsaltz, wtedy drużyna od razu inaczej na Ciebie patrzy i chętnie współpracuje. A to, że ktoś się z takich osób wyśmiewa, niech bierze poprawkę że z niego śmieją się wszystkie drużyny.

Jakoś mimo ubranych koszul podejście było beznadziejne :-]
Ponadto tylko mikole sa zachwyceni z tej pracy, ankieterzy nie związani z koleją mieli wiele uwag co do tej pracy. Dziwne czyż nie?

REGIOchłopak, Jakoś nie widzę tutaj głosów zachwycenia. A uwag mam wiele. Tylko co to da? Nic.

Krzychu191, Forum jest czytane przez koordynatorów, uwagi warto przedstawiać im jak również tutaj. To rodzi dyskusję, można wspólnie jakoś poprawić to co robimy. Przecież to nic trudnego- wystarczy chcieć :-)

Wracając z Kołobrzegu Zefirem jechałem z dwoma ekipami, które nie są MK i pracują dla firm z zewnątrz. Aż by się chciało powiedzieć, że nam robotę odbierają. My się cieszymy, że możemy sobie pociągami pojeździć, a oni narzekali na ogólne warunki, na te tablety.

Co do uwag, to jedna jest, pewnie postulowanaby była przez wszystkich, aby więcej płacili za te kursy, szczególnie żeby było zróżnicowanie większe na pociągi dzienne / nocne oraz te krótkie / długie. Bo trochę nie fair jest, że osoba obsługuje 7 pudeł w nocy i ma tyle samo kasy, co osoba, która obsługuje 15 pudeł też w nocy.

Co do ubioru to w instrukcji było napisane, że strój ma być schludny i powszechnie akceptowany. Ja rozumiem, że koordynatorzy czytają i mogą się zgadzać np. z tym, co napisałem, że osoby w strojach oficjalnych są "chore". Ja rozumiem ładny strój, ale po co komu ubierać się w białą koszulę, zakłądać krawat, kamizelki, spodnie w kancik? Jaki jest tego sens? Owszem spódniczek mini, zbyt krótkich spodni, dresów, bluz z kapturem też nie rozumiem i teraz sam się z tym nie spotkałem.

Ktoś ma już doróbki? Ja dzisiaj w nocy jadę na doróbkę aby jutro zacząć.

A jakie składy są przewidziane na poprawki?

Te na których ze względu na frekwencje badanie się nie mogło odbyć.

REGIOchłopak napisał(a):Ponadto tylko mikole sa zachwyceni z tej pracy, ankieterzy nie związani z koleją mieli wiele uwag co do tej pracy. Dziwne czyż nie?

Wiesz, ja w swoim bagnie obserwuję niemal to samo

Cytat:Ja rozumiem ładny strój, ale po co komu ubierać się w białą koszulę, zakłądać krawat, kamizelki, spodnie w kancik?

Do ślubu też bez krawata pójdziesz?

Cytat: Jaki jest tego sens?

Jak Cię widzą tak Cię piszą

Cytat: Aż by się chciało powiedzieć, że nam robotę odbierają. My się cieszymy, że możemy sobie pociągami pojeździć

A ileż to jest zatrudnić się gdzieś na ruchowe stanowisko i sobie pociągami jeździć co dzień do oporu?

Mnie widzieli w schludnym, czystym stroju. Czy koszula w kratę i jeansy to zły strój? Czy muszę mieć spodnie w kant, kamizelkę, śnieżnobiałą koszulę, aby drużyny mnie dobrze odbierały?

Jak Cię drużyna odbierze to jedno, jak Cię odbierze pasażer to drugie.

No i krata kracie nierówna, niemniej myślę, że jednak wolałbym u pracownika koszulę jednolitą. Widziałeś, żeby kierowca, pracownik obsługi klienta itp. miał koszulę niejednolitą?

Nie wiem w ogóle po co ta dyskusja. Ktoś chce, to się będzie ubierał w spodnie i buty garniturowe i koszulę (w tym ja). kto nie chce, nie musi. W instrukcji nie jest napisane, że trzeba się tak ubierać, ale nie ma też, że nie wolno. Sam koordynator mówił, że jak chce to nie ma problemu, z tym że nie można w strój kolejarza, co akurat popieram,

rustsaltz, pasażer do mnie nic nie ma i ja do niego też nie, bo nie z nimi współpracuję, a z drużynami. Ja nie jestem pracownikiem na stałe, tylko na kilka dni. Stąd różnica zdań pomiędzy nami.

pitagoras23 napisał(a):rustsaltz, pasażer do mnie nic nie ma i ja do niego też nie, bo nie z nimi współpracuję

Ale widzi to jak jesteś ubrany i nie widzi różnicy pomiędzy Tobą a innymi pracownikami kolei.

Cytat:Ja nie jestem pracownikiem na stałe, tylko na kilka dni.

A jak wychodzisz na ulicę na chwilę to się nie czeszesz?