Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Amatorska lustrzanka do nauki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
loony napisał(a):Hahahahahaha, wygrałeś tę dyskusję Big Grin Big Grin Big Grin Nie wierzę w to co czytam Big Grin Big Grin
Jestem nowicjuszem, czuję się otoczony przez specjalistów - czy możesz wyjaśnić mi co w tym śmiesznego? Ja chętnie bym się pośmiał ;-)
Valcyte, nie, moim zdaniem za 1500pln lepiej sobie kupić Canona SX40HS który wymiecie wszystkie pseudo-lustra, które podajecie i nie tylko.
Tak jak mówiłem wcześniej - skoro Bartek nie chce mojej porady, odnośnie nie kupowania lustra, z którego będzie zawiedziony po pół roku, to się nie wypowiadam. Tylko siedzę z kumplem i targamy łacha z tego wątku. Brawo dla was.

Valcyte

Czasem bywasz bardzo wścibski. Ale szanuję Twoje zdanie. Choć mam inne zdanie na ten temat, myślę jednak że się bardzo mylisz. Ale z tego błędu wyprowadzać Cię nie będę.

Son.

Zwłaszcza poziomem szumów przy ISO800 SX40 przebije każdą lustrzankę Smile

Profesjonalista, pożal się bogowie...
Son., nie jestem profesjonalistą. Ale czytając co piszesz, odnoszę wrażenie, że z takim mam do czynienia :lol:
Valcyte, jeśli uda Ci się mnie wyprowadzić z tego 'błędu', to stawiam piwo Smile
Możecie się Panowie zająć doradzaniem mi zamiast jakimiś osobistymi wojenkami? Nie mam ochoty kończyć sporu z przytupem.

PS. Chyba zdecyduję się na 1100D ze standardowym obiektywem.

Valcyte

loony, lustrzanki dzielimy na: lustra amatorskie i lustra profesjonalne. Np. Mamy Nikona D3000 który jest lustrem amatorskim i Nikona D100 który jest lustrem profesjonalnym. Cena lustra amatorskiego to około 1600 złotych, a lustra profesjonalnego używanego ok. 1300 złotych ( mowa o samym body ) dodajemy do tego jeszcze Nikona D2X używanego za około 1500 złotych. I teraz mi powiedz jeśli mamy dwa profesjonalne lustra D100 bez motoru a D2X z motorem. To po jaką cholerę mam wydawać 8 tysięcy żeby sprawić sobie to co mam za góra 1700 złotych ??
Kompakt nie dorówna lustrzance, chociażby przykład podał Son.. Zresztą zależy do czego mam być użyty aparat. Loony zjadłeś snicersa czy jak?
Valcyte, wybacz, ale po pierwsze - nie porównujmy aparatów Nikona, bo to nie jest firma, który robi dobry sprzęt. Po drugie - D2x to przestarzała konstrukcja (o ile mnie pamięć nie myli, wprowadzona na rynek około 8 lat temu, a średnia cena używek to 2,2k). Po trzecie - jeśli chcesz mieć profesjonalne body to się kupuje minimum 7D, a najlepiej Mark II lub Mark III.
Dlaczego masz kupić za 8k coś, co możesz mieć za 1,7k? Nie, nie będziesz miał czegoś takiego. Chyba, że dla Ciebie liczy się ilość megapixeli i wielkość matrycy ;]

Son., jeśli koniecznie chcesz, to mam zdjęcia SX40HS przy iso800 i iso1600. Mogę Ci pokazać - tylko po co, skoro wiesz lepiej Wink

przem710, mhm, prawda Smile

-----------------
No nic, nie widzę sensu podawania nawet konstruktywnych argumentów. Tylko jedna rada ode mnie - nie wychodźcie z tymi mądrościami do ludzi, bo was śmiechem zabiją.
Tyle z mojej strony w tej dyskusji. Pozdrawiam znafcuf.
Bartek, żebyś tylko później nie żałował Smile

Valcyte

A ja korzystam z Nikona i jestem bardzo zadowolony mam D3000, D90, D100. I powiem Ci że bardzo dobrze sobie radzą podczas zdjęć rajdowych jak i fotografii ślubnej, Nikon D90 też ma swoje lata a do tej pory używany jest przez elitę fotoreporterki. Tak jak Nikon D2x używany przez fotografów rajdowych. Zapraszam do skorzystania z naprawdę starego aparatu jakim jest Hasselblad gdzie wszystko musiałeś robić ręcznie. Do dzisiaj znam faceta po 60tce który owym Hasselbladem robi wspaniałe zdjęcia.

Son.

No tak, taki Nikon D800 to na pewno badziewie straszne. Nikt tego profesjonalnie nie używa. A już D4 to najgorsze badziewie, żadna reporterka tym nie jest możliwa, bo jak, przy tak niskiej jakości sprzętu? Zero dynamiki, paskudne szumy, co nie?

Canon 7D - prawie ta sama matryca, tylko z połową linii komunikacyjnych (a w konsekwencji z niższą prędkością zdjęć sesyjnych) jest w amatorskich aparatach od 550D w zwyż. Identyczny poziom szumów i dynamika. Uszczelnienia, no ok. Doskonały AF, też jest. Przydatne, nawet bardzo, ale... czy na pewno Bartowi?

Natomiast pomogłeś mi zdiagnozować schorzenie. To się nazywa onanizm sprzętowy, ukierunkowany na Canona, jak zresztą widzę. Niestety nawet największy onanizm nie pomoże ci zrobić lepszych zdjęć, choć być może działa przedłużając conieco. Nie jesteś pierwszy ani nie ostatni.

Za propozycje sampli z SX40 dziękuję, ale potrafię używać wyszukiwarki internetowej i sam sobie znalazłem, zanim napisałem co napisałem. Buciki też sam sobie wiążę.
Son., onanizm pod względem Canona? Nie. Zawsze byłem fanem Olympusa.
Valcyte, ja do dzisiaj robię Zenitem 12XP. Razem z obiektywami, filtrami i pozostałym sprzętem wart jest ponad 800pln. Nie mówię już o wyposażeniu ciemni, bo sprzętu jaki używam jest nie do dostania na Allegro i innych takich portalach aukcyjnych.
Ale ja się nie znam i potrzebuję tony bajerów w kompakcie i najnowszy model lustra, zapomniałem.
loony napisał(a):nie porównujmy aparatów Nikona, bo to nie jest firma, który robi dobry sprzęt
loony napisał(a):Po trzecie - jeśli chcesz mieć profesjonalne body to się kupuje minimum 7D, a najlepiej Mark II lub Mark III.
loony napisał(a):D2x to przestarzała konstrukcja
Zdajesz sobie sprawę, że nie przedstawiłeś żadnych konstruktywnych argumentów?

Przypominam do jakich celów mam mieć aparat - zdjęcia kolejowe, krajobrazy, dokumentacja podróży, komunikacja miejska.

Son.

http://forumkolejowe.pl/galeria-vt4030,30.htm - tu zdaje się nie wiedziałeś do czego służy przesłona i jak to z tym naświetlaniem na takich samych nastawach jest... więc chyba ci ten zenit nie pomaga wcale.

Valcyte

Dla przykładu , to zdjęcie zrobiłem Nikonem D3000 obiektyw 18-55 f4.5

[Obrazek: 61561511973123484876715.th.jpg]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7