Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Ograniczenia prędkości na szlakach z powodu upałów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
W dniu dzisiejszym na linii Wrocław Psie Pole - Trzebnica pomiędzy przystankami Wrocław Zakrzów i Brochocin Trzebnicki wprowadzono ograniczenie do 30 km/h z powodu zagrożenia wyboczeniem toru wskutek wysokich temperatur.

Czas jazdy szynobusem do/z Trzebnicy wydłuży się dosyć znacznie, ponieważ dotychczas prędkość szlakowa na tym odcinku wynosiła 70 km/h.
Tak to jest jak się modernizuje szlak, nie wymieniając przy tym szyn...
Mógłbym się dowiedzieć o źródle tej informacji?
Lubuszanin, Przy tak wysokich temperaturach jest to normalne na tego typu liniach kolejowych więc niema się co dziwić.
Wiadomość posiadam od mechanika szynobusu jeżdżącego tą trasą.
*ARTUR*, tak, wiem, ale przy nowszysch torach ograniczenie byłoby mniejsze.
Dbrze wiem co to znaczy jeździć po wyboczonych szynach. Widziałe zresztą nie raz jak się po prostu gną.
Przy takich upałach to nieraz i na trasie Opole-Wrocław potrafią wprowadzać ograniczenia, a tory tam bezstykowe i jedzie się maszyną przyjemnie.
Szyny mają to do siebie że niestety lubią się rozszerzać przy takim gorącu, te bezstykowe dużo lepiej znoszą upały ale niestety również się wydłużają a na Trzebnice szyny pewnie S42 na nawierzchni S49 lub S49, kształtem najlepsze są S60 (najmniej się rozszerzają)
Wiadomość z dziś - na linii D29-271 Wrocław Główny - Poznań Główny z powodu upałów wprowadza się ograniczenia prędkości:
Wrocław Główny - Rawicz - 60 km/h
Rawicz - Luboń k/Poznania - 70 km/h
No to dopiero będą opóźnienia.....
Nie wiem jakim cudem, ale będąc dziś dwa razy na rawickim dworcu, opóźnienia mają tylko pociągi REGIO. Spółka IC jest dzisiaj nad wyraz punktualna.
Mikrobart Chęć poprawy ? :lol:

Edit by TOMEKKOT: Nie cytujemy przedmówcy!
Może to przypadek ;-)
Nie wiem, czy hamowanie ma wpływ na stan torowiska, może ktoś mnie oświeci, bo dzisiaj pociągi mają dłuższą drogę hamowania, na stacjach hamują mało gwałtownie, bez pisków, wtaczają się też dużo wolniej.

Mikrobart
Jak wysoka temperatura, to może dlatego, żeby podczas "chybocenia się" tory się nie powyginały.

Kiedyś na mech mi tłumaczył podczas prowadzenia IC Wysocki.
Osobiście wydaje mi się to śmieszne, no ale...

Edit by TOMEKKOT: Tak jak w poprzednim, nie cytujemy przedmówcy.
Podczas hamowania masa składu wywierana na tor jest większa.
no jak dla mnie to jest oczywiste, podczas hamowania na tory działają bardzo duże siły, a jeśli szyny nie są idealnie równe a hamulce nie działają idealnie jednostajnie, to siła działająca na tor nie jest jednostajna i tylko w jednym kierunku, i pojawiają się składowe boczne czyli to potoczne "chybocenie"

a takie drgania + duża siła podczas hamowania całej masy pociągu na mocno naprężone szyny może przekroczyć ich wytrzymałość - i robi się wężyk

w końcu cała siła potrzebna do wyhamowania wcale niemałej masy pociągu działa właśnie na tory
Rozumiem. Czyli teraz przyjęto zasadę wyhamowywania na dużej odległości jeszcze przed wjazdem na stację przy jak najmniejszym używaniu hamulców. W Rawiczu to w miarę łatwe wjeżdżając os strony Korzeńska, bo jest tak delikatna górka, więc skład mimo woli trochę wyhamowuje.
Stron: 1 2