Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Janosikowe - za czy przeciw?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3

flanker

(...)
Zależy jakie. Te o których mówił są traktowane (chyba) jako jednostki pomocnicze.
...
(...)
(...)
Przykładowo, jeśli ja, jako zwykły obywatel, zauważę że coś nie funkcjonuje tak jak należy, to powinienem mieć możliwość anonimowego zawiadomienia kogo trzeba o tym.[/quote]
Numer 112 zlikwidowali? Możesz poza tym napisać maila, pismo, zadzwonić, w mojej gminie nawet można iść osobiście do wójta. Niestety ludność tubylcza nie docenia jeszcze dobrodziejstw kapitalizmu, demokracji i mediów elektronicznych i potrafi tylko narzekać, że coś jest niezrobione. A czasem wystarczy dosłownie przesunąć słupek, postawić znak itp. Sprawa jest załatwiana od ręki, ale skąd biedny urzędnik może wiedzieć, co trapi mieszkańca z drugiej strony wsi. A co dopiero urzędnik z drugiego końca kraju...
Cytat:Wschodzę sobie do starostwa powiatowego i przeglądam sobie np. z jakimi firmami mają kontrakty i na co.
Od tego każda instytucja państwowa ma BIP.
OT.
rustsaltz: Mam dzwonić na 112 ze sprawami administracyjnymi? Poza tym nie mam zagwarantowanej anonimowości. Podobnie z pocztą elektroniczną, telefonem czy wizytą osobistą. Jak mam się postawić np. wójtowi, skoro nie będę anonimowy. Mam narażać część mojej rodziny, która jest uzależniona stanowiskowo od wójta?
Sporo rzeczy już zgłaszałem poprzez telefon i pocztę elektroniczną. W wielu przypadkach odzew był zerowy, nawet nie wiem czy ktoś to odebrał bo nie dostałem raportu odczytania. W grę wchodzi więc tylko oficjalne pismo, ale takich pism wysyłałbym mnóstwo, bo bałaganu sporo jest w Polsce. Po pewnym czasie odechciewa się tego wszystkiego, bo efekty są mizerne.

Kurde, ale się temat wielowątkowy zrobił…
Mariusz W. napisał(a):Mam dzwonić na 112 ze sprawami administracyjnymi? Poza tym nie mam zagwarantowanej anonimowości.

To prawda. Z tego co się orientuje w niektórych instytucjach aby przyjąć zgłoszenie potrzebne jest imię i nazwisko

Cytat:Kurde, ale się temat wielowątkowy zrobił…

Bez sensu były by go teraz wydzielać. Zrobiłby się jeszcze większy bałagan.
Mariusz W. napisał(a):Jak mam się postawić np. wójtowi, skoro nie będę anonimowy. Mam narażać część mojej rodziny, która jest uzależniona stanowiskowo od wójta?
Że tak powiem, albo się ma jaja i idzie na wojnę, albo toleruje wójta bez jaj...

Cytat:Mam narażać część mojej rodziny, która jest uzależniona stanowiskowo od wójta?
Znaczy: pracują w urzędzie i nie widzą problemu?A wyobraź sobie skalę zjawiska we władzy centralnej.

Cytat: W wielu przypadkach odzew był zerowy, nawet nie wiem czy ktoś to odebrał bo nie dostałem raportu odczytania.
Jak było imię, nazwisko i adres to urząd MUSI odpowiedzieć na pismo.

Cytat:W grę wchodzi więc tylko oficjalne pismo, ale takich pism wysyłałbym mnóstwo, bo bałaganu sporo jest w Polsce.
Zacznij więc już, szybciej posprzątamy.
rustsaltz napisał(a):Znaczy: pracują w urzędzie i nie widzą problemu?
Oczywiście że widzą, ale niekoniecznie pracują w urzędzie, tylko np. w szkole. A droga personalna od wójta przez dyrektora do nauczyciela jest krótka.
rustsaltz napisał(a):Jak było imię, nazwisko i adres to urząd MUSI odpowiedzieć na pismo.
Akurat to nie było skierowane do urzędu, tylko do innych jednostek, jak zakład budżetowy lub spółka miejska – bezpośrednio odpowiedzialne za dane sprawy.
Brak odpowiedzi. Udowodnij teraz im, że odczytali wiadomość lub że ta wiadomość w ogóle do nich doszła.
A wymóg podania adresu jest bzdurny. Część instytucji potrafi odpowiadać na pisma bez adresu lub wręcz anonimowe. Po co im moje imię i nazwisko a tym bardziej adres pocztowy, skoro wysyłam pocztą elektroniczną?
Najgłupiej zrobiła jedna z jednostek organizacyjnych centrali Przewozów Regionalnych w Poznaniu. Poprosili mnie o podanie adresu, zgodnie z rzekomym obowiązkiem. Podałem im, a oni udzielili mi odpowiedzi na piśmie, choć zasadą jest że odpowiada się w takiej formie w jakiej nadawca skierował wniosek.
Ponieważ napisali bzdury, ponownie wysłałem do nich list elektroniczny, tym razem już od razu podając adres korespondencyjny. I dalej już brak odpowiedzi.
Powinien istnieć obowiązek rozpatrzenia każdego pisma, w tym anonimowego, oraz udzielenia odpowiedzi jeśli to możliwe.
rustsaltz napisał(a):Zacznij więc już, szybciej posprzątamy.
Tak się nie da, to walka z wiatrakami. Samych tylko pism ws. obniżenia krawężników przy przejściach dla pieszych (w tym nowobudowanych/remontowanych) musiałbym wysyłać co najmniej jedno tygodniowo.
Cytat:Tak się nie da, to walka z wiatrakami. Samych tylko pism ws. obniżenia krawężników przy przejściach dla pieszych (w tym nowobudowanych/remontowanych) musiałbym wysyłać co najmniej jedno tygodniowo.
Jakbyś to wysłał do Min. Infrastruktury czy gdzie to tam powinno być zrobione to napewno by tą sprawę rozpatrzyli.
Mariusz W. napisał(a):A droga personalna od wójta przez dyrektora do nauczyciela jest krótka.
A myślisz, że z Warszawy dłuższa?
Cytat:Akurat to nie było skierowane do urzędu, tylko do innych jednostek, jak zakład budżetowy lub spółka miejska
Chyba też działa. Przynajmniej działa na PR i KZK GOP.

Cytat:Brak odpowiedzi. Udowodnij teraz im, że odczytali wiadomość lub że ta wiadomość w ogóle do nich doszła.
Jest potwierdzenie odbioru. Można włączyć. Jest też list polecony. Nie wiem ile obecnie kosztuje-nie korzystam.

Cytat:choć zasadą jest że odpowiada się w takiej formie w jakiej nadawca skierował wniosek.
Mnie wszystkie instytucje odpowiadają pisemnie, nawet jak proszę o odpowiedź mailem. Podejrzewam, że ilość pism, stempli i znaczków musi być równa, więc ślą jak leci.

Cytat:Powinien istnieć obowiązek rozpatrzenia każdego pisma, w tym anonimowego, oraz udzielenia odpowiedzi jeśli to możliwe.
Spowodowałoby to zasypanie urzędów donosami anonimów na sąsiadów, których akurat nie lubimy.

Cytat:Samych tylko pism ws. obniżenia krawężników przy przejściach dla pieszych (w tym nowobudowanych/remontowanych) musiałbym wysyłać co najmniej jedno tygodniowo.
No ja Cię proszę, co to jest? Zwłaszcza jak masz pismo na jedno kopyto.
Stron: 1 2 3