Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Lokomotywa parowa Ol49-80 na sprzedaż
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam

nie jestem stałym użytkowniekiem forum ale może ktoś byłby zainteresowany:

Jestem z firmy która prowadzi złomowiec, kupiliśmy od Pkp parowóz Ol49-80.
Kupiłem go na złom ale z chęcią zamiast go ciąć sprzedałbym go w cenie złomu
to jest 120t x 1,5zł/kg czyli około 180.000zł.

Jeżeli ktoś byłby zainteresowany czekam na kontakt 889448862 badź mailowy
<!-- e --><a href="mailto:roman.miotke@gmail.com">roman.miotke@gmail.com</a><!-- e --> (przez nastepny tydzień potem będę zabierał się za cięcie)
Parowóz znajduje się w Olsztynie.


Pozdrawiam
Roman Miotke
Co na to konserwator zabytków? Zgadza się na pocięcie?
Moim zdaniem Oelka z tendrem na pusto nie może warzyć 120t, góra 100t jeżeli masz wszystko w komplecie.

Masz jakieś dokumenty na ten parowóz ? Jakaś książka kotłowa i formularz z przebytymi naprawami ?
A czy w grę wchodzi również możliwość kupna części, elementów z parowozu?
miotke napisał(a):Witam

Jestem z firmy która prowadzi złomowiec, kupiliśmy od Pkp parowóz Ol49-80.
Kupiłem go na złom ale z chęcią zamiast go ciąć sprzedałbym go w cenie złomu
to jest 120t x 1,5zł/kg czyli około 180.000zł.

Szanowny Panie.

Za taką kwotę żaden ze skansenów kolejowych ani kolejek nie kupi tego parowozu. Jest to kwota zaporowa. Nie ma co się łudzić.

Jako miłośnicy parowozów prosimy o wstrzymanie decyzji cięcia zabytkowego parowozu Ol49-80.

Zanim zacznie pan ciąć zabytkowy parowóz palnikiem prosimy o rozwagę i zastanowienie się nad swoją decyzją.
Proponuję najpierw poczytać te artykuły na stronie:
http://www.ty2.pl/news/czytaj/co-dalej- ... -ty2-5860/


Podobny los czekał zabytkowy parowóz Ty2-5860 ze Szczakowej. Jednak udało się go uratować przed palnikiem. Dziś można na niego popatrzeć jak odnowiony stoi na pomniku.

Mamy do czynienia z bezmyślnymi decyzjami wydanymi przez PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami, ponieważ parowozy z Ełku miały trafić do skansenu kolejowego w Jarocinie i Skierniewicach. Od wielu lat Towarzystwo z Jarocina i Skierniewic stara się o pozyskanie m in. tego parowozu. Jednak zwyciężyła GŁUPOTA urzędników kolejowych.

Ponad to FUNDACJA ERA PAROWOZÓW (PKP CARGO) walczy o każdy parowóz należący do spółek PKP, a tu nagle zapada decyzja o złomowaniu parowozu. BRAWO!

Sprawie będziemy się przyglądać.
Z wyrazami szacunku
Takie rzeczy tylko w Polsce. Nie rozumiem jak PKP SA mogła sprzedać po cenie złomu parowóz, który przez 10 lat stał jako pomnik :-| .
Nie da się interweniować w tej sprawie? Ponoć UE zakazuję złomowania parowozów.
Już działamy Smile Pierwsze pisma jutro zostaną wysłane do odpowiednich instytucji państwowych. Między innymi do PKP S.A. w celu wyjaśnienia sprawy. Ponieważ ktoś gra sobie w kulki.

Proponuję napisać pismo na początek do

Fundacja Era Parowozów
ul. Grójecka 17
02-021 Warszawa
email: <!-- e --><a href="mailto:era.parowozow@pkp-cargo.eu">era.parowozow@pkp-cargo.eu</a><!-- e -->

oraz
PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Gdańsku ul.Dyrekcyjna 2/4, 80-958 Gdańsk
Robert77 napisał(a):Pierwsze pisma jutro zostaną wysłane do odpowiednich instytucji państwowych.
Świetnie, pytanie tylko, czy droga korespondencyjna nie jest zbyt wolna, jeśli nad parowozem wisi palnik.
mikrobart napisał(a):
Robert77 napisał(a):Pierwsze pisma jutro zostaną wysłane do odpowiednich instytucji państwowych.
Świetnie, pytanie tylko, czy droga korespondencyjna nie jest zbyt wolna, jeśli nad parowozem wisi palnik.

Istnieją jeszcze emaile i telefony Wink Pismo to podkładka na działanie.
Z doświadczenie wiem że oficjalne pismo to podstawa, nawet takie w formie elektronicznej. Zawsze to robię korespondując z 'koleją', wysyłam list + emaila z listem w formie pdf`u. Szybsza wymiana informacji, spółki również tak odpisują.
dominik07317 napisał(a):Takie rzeczy tylko w Polsce.

Oj nie tylko. W Wielkiej Brytanii też tak robią. Podałem tę wyspę za przykład, bo ostatnio czytałem książkę o tym.
Kolego miotke. Chciałbym powiedzieć, że jest dyrektywa unijna zakazująca cięcia parowozów jako spuścizny technicznej, czyli nawet jak parowóz stał się Twoją własnością to i tak nie możesz go pociąć, bo jest na to nałożone prawo. Wydaje mi się także, że parowóz ten był wpisany do rejestru zabytków. Według mnie trochę z ceną przesadziłeś. Żadne muzeum lub skansen nie ma tyle pieniędzy by wykupić parowóz. Mnie interesuje, tylko ile Twoja firma dała za ten parowóz.
Teraz trochę prawa na potwierdzenie słów w poprzednich postach.

Parowóz- jako środek transportu, wytwór techniki jest zabytkiem ruchomym. Nie koniecznie musi być wpisany do rejestru zabytków aby uznać go za zabytkowy i podlega on prawnej ochronie w myśl art. 3 ptk 1 i 3 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z dnia 17 września 2003 r.).


Powołując się na Ustawę z dnia 23 lipca 2003r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U. nr 162, poz. 1568 z późniejszymi zmianami art. 6, ust. 1, pkt 2, lit.d) w/w pojazd spełnia poniższe kryteria:

- posiada wiek, co najmniej 25 lat i nie jest produkowany, co najmniej ok. 40 lat.
- posiada minimum ¾ zachowanych części oryginalnych (w tym główne podzespoły);
- dokumentuje ważne etapy rozwoju techniki kolejowej
- jest świadectwem minionej epoki


Jeśli parowóz zostanie pocięty na "żyletki" czy nie powinno się powiadomić Prokuratury Rejonowej o zniszczeniu zabytku powołując się na art. 108 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia 23 lipca 2003 r., który brzmi „kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”?
Jeżeli rzeczywiście takie są przepisy, to uważam że warto zrobić mała kampanię informacyjną na ten temat. Niech ludzie wiedzą, że kupowanie od PKP parowozów "na złom" to zły pomysł.
A jak Ty sobie taką kampanię przedstawiasz?
Stron: 1 2 3 4