Cytat:Pociąg z kibicami z Gdyni przyjechał na Bydgoszcz Główną około godz. 15.20. - To była bardzo nieprzyjemna podróż - mówili pasażerowie, którzy jechali razem z nimi z Trójmiasta. Kibice przyjechali na mecz I ligi piłki nożnej pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz i Arką Gdynia.
Pociąg wjechał na dworzec z 20-minutowym opóźnieniem. Kibiców w niebiesko-żółtych szalikach słychać było jeszcze zanim wysiedli na stacji. Stali w otwartych oknach i krzyczeli na całe gardło. Niektórzy odpalali petardy i wyrzucali je przez okna. Łącznie przybyło do Bydgoszczy około 700 fanów Arki Gdynia.
Cała okolica dworca i stadionu Zawisza była obstawiona policją. W pełnej gotowości było 300 funkcjonariuszy.
Na ul. Zaświat stało kilkanaście radiowozów policyjnych. Na trasie między dworcem a stadionem kursowały patrole motocyklowe.
Całość:
bydgoszcz.gazeta.pl
Dlaczego organizator wyjazdu nie wynajął osobnego składu, a zwykli pasażerowie byli skazani na takie towarzystwo?
Być może w przeciwieństwie do pociągu GKS Katowice, jaki nagrałem czy też dwóch innych z Chorzowa do Kielc było mniej osób i bardziej opłacało się jechać wraz z normalnymi podróżnymi.
I skazywać zwykłych pasażerów na takie warunki jazdy? Podejrzewam, że wyjazd był organizowany przez klub sportowy, czy też przez jakąś organizację kibicowską. Naprawdę nie ma jakiegoś prawnego bata, który zmuszałby organizatorów takich wyjazdów do wynajmowania osobnych pociągów lub autobusów?
No wiesz oni to teoretycznie też zwykli pasażerowie, jednakże w grupie zmieniają swoje podejście do różnych spraw i zachowują się nieodpowiednio do tego, czego można by się spodziewać.
Bata chyba nie ma, bo przewoźnik może, ale nie musi się zgodzić. Być może ten drugi przejazd z Chorzowa do Kielc przyniósł za dużo strat i IC się nie zgodziło na wynajęcie kolejnego składu.
pitagoras23 napisał(a):Być może ten drugi przejazd z Chorzowa do Kielc przyniósł za dużo strat i IC się nie zgodziło na wynajęcie kolejnego składu.
Wynajmujący pokrywa wszelkie straty, które wystąpiły z jego winy
Cytat:Bata chyba nie ma, bo przewoźnik może, ale nie musi się zgodzić
Nie bardzo można odmówić sprzedaży biletu.
A wystarczyłoby obciążyć kilka osób kosztami napraw i następnym razem byłoby spokojniej...
Obciążyć można, ale myślisz, że zapłacą?
I jakie narzędzia komornik ma w starciu z takimi (...)?
Zajęcie konta na przykład.
Aczkolwiek uważam, że jak już nic nie pomaga to osobnik powinien być zapędzony do robót albo sprzedany do zbiorów bawełny
Zajęcia konta u nie pracującego kibica to ciekawe zaiste. dlaczego żaden z forumowiczów nie porusza tematu postronnych pasażerów tego konkretnego pociągu? Nadmieniam że w stronę Gdyni może by gorzej Zawisza wygrywa z Arką 3:0
Na narządy takiego można by sprzedawać...
Nie można! to jak z tymi pasażerami i ich komfortem?
rustsaltz napisał(a):pitagoras23 napisał(a):Być może ten drugi przejazd z Chorzowa do Kielc przyniósł za dużo strat i IC się nie zgodziło na wynajęcie kolejnego składu.
Wynajmujący pokrywa wszelkie straty, które wystąpiły z jego winy
No to widocznie te straty właśnie pokryli i były zbyt wielkie, dlatego teraz jechali razem z innymi.
A jak niby mieliby zostać pociągnięci ci kibice do odpowiedzialności? Chyba tylko zwiększono by ceny biletów na mecze.
Ale to byłaby dyskryminacja dla osób, które pociągiem nie jechały. Tak więc raczej należałoby znaleźć inny sposób.