Cytat:Wczoraj tj 06.04.2012 miał miejsce nikomu niepotrzebny wypadek kolejowy. W Szczecinie pociąg przejechał młodego chłopaka robiącego zdjęcia pociągu. Zginął na oczach brata i kolegi nie zważając na sygnały maszynisty.
Pomyślmy trochę i niech przede wszystkim liczy się dla nas bezpieczeństwo!
No właśnie, zastanawiam się czy nie warto czasem zrobić jakieś akcji przy porozumieniu z innymi forami. Ostatnio coraz więcej śmiertelnych wypadków z udziałem MK
Oczywiście z tego miejsca wyrazy współczucia
Pomimo całej tragedii to nie wydaje mi się, żeby ten chłopak był MK z krwi i kości. Prawdziwy MK przedkłada bezpieczeństwo nad wszystkim, przede wszystkim nie znajduje się w skrajni, gdy widzi zbliżający się pociąg lub słyszy jego sygnały.
OK, ale już nawet na to nie zważający zwróć uwagę, że niestety ale zwiększa się ilość zgonów wśród nas - stąd też wysunąłem propozycję akcji.
Akurat w tym przypadku muszę przyznać Ci rację - jak poinformował Kurier Szczeciński zmarły był pijany więc temat akurat tego Panu już sobie darujmy, natomiast zastanówmy się co zrobić aby to się nie powtórzyło - oczywiście odpowiedzi być trzeźwym są jak najbardziej trafne jednak wiemy o co chodzi ;-)
Myślę, że tych MK, którzy są świadomi swojego hobby nie trzeba ostrzegać - my potrafimy zachować bezpieczeństwo, nawet jak zobaczymy świetny skład.
Alkohol + plener przy torach = to nie może się dobrze skończyć.
No to w takim razie to nie był żaden miłośnik. Chodź życie człowieka jest bezcenne, to jednak nie żal mi takiego zachowania.
Właśnie prawdziwy i świadomy MK uważa na siebie a także na innych, z którymi nagrywa.
mikrobart napisał(a):przedkłada bezpieczeństwo nad wszystkim, przede wszystkim nie znajduje się w skrajni
Ta... jak się pracuje obok toru z
Rustsaltzem, to na 2 minuty przed przejazdem pociągu trzeba ustawić się na baczność 3m (2m?) od toru, a kierownik ręką sygnalizuje maszyniście że go zauważyliśmy ;-)
Dwa metry
. Wszak u nas pracuje się zgodnie z BHP
Cóż to smutne, wyrazy współczucia dla rodziny :-( . Trudno to mówić, ale takich sytuacji będzie coraz więcej niestety, bowiem coraz więcej dzieciaków biega po torach z komórkami i nagrywa super fajne RP1.
SOK powinno organizować szkolenia, nawet za symboliczną opłatą. Ktoś musi się zająć problem miłośnikami dostrzec że jesteśmy. Z drugiej strony głupoty nie można zastąpić żadnym szkoleniem.
przem710 napisał(a):SOK powinno organizować szkolenia, nawet za symboliczną opłatą.
Dokładnie, potem wydawać certyfikaty ukończenia takich szkoleń BHP, chętnie bym do takiego podszedł.
Myślę, że problemem nie jest szkolenie, a jasne pokazanie, że niebezpiecznych zachowań nie toleruje się w środowisku, dopiero potem może iść współpraca z SOK czy PLK w ogóle.
Jak taki dzieciak widzi, że filmy z mega Rp1 się podobają to ryzykuje coraz bardziej, w końcu go potrąci, z drugiej strony może nie zdawać sobie sprawy z niektórych zagrożeń (wystające elementy, ryzyko zasłabnięcia czy zawrotu głowy w pobliżu toru)
rustsaltz napisał(a):Jak taki dzieciak widzi, że filmy z mega Rp1 się podobają
Tego nie zmienimy - takie filmy nie podobają się prawdziwym miłośnikom, one podobają się właśnie takim dzieciakom. Przywołam tu naszego forumowego pitagorasa - zobaczcie na jego filmy a zobaczcie na filmy dzieci. My doceniamy filmy rzetelne, bo nas interesuje zestawienia, lokomotywa i jakość nagrania a nie to, czy zabaweczka zatrąbi czy nie.
Cytat:Myślę, że problemem nie jest szkolenie, a jasne pokazanie, że niebezpiecznych zachowań nie toleruje się w środowisku, dopiero potem może iść współpraca z SOK czy PLK w ogóle.
Właśnie to powinno uświadamiać SOK.
SOK jest od ochrony terenu kolejowego (prawdę mówiąc radzi sobie z tym średnio, ale to inna bajka). Nie można założyć, że problem "emkoli" jest problemem SOK czy kolejarzy, bo to problem przede wszystkim nas. SOK może najwyżej współpracować-no tylko jak?
Więc piętnujmy złe zachowanie można tutaj wrzucać filmy z youtube. Dla przykładu, po minucie szukania: