Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: [Tallin, Estonia] Od 1 stycznia darmowa komunikacja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cytat:Mieszkańcy Tallinna w zakończonym w niedzielę referendum opowiedzieli się za bezpłatnym transportem publicznym. Propozycję, która od 1 stycznia 2013 roku znosi opłaty za komunikację miejską, poparło 75,5 proc. głosujących - podaje PAP.

Źródło - Rynek Kolejowy.
Nie żadne tam "bezpłatnym", tylko finansowanym w 100% ze środków miejskich :-P
Bezpłatny to jest rower (jak się go komuś ukrandnie), a i to też w zasadzie nie do końca...

Stary pomysł, już od pewnego czasu gdzieś na świecie są jakieś mniejsze miasteczka które tak mają.
W belgijskim Hasselt bezbiletową komunikację wprowadzono już kilka lat temu. Pieniądze na utrzymywanie komunikacji miejskiej znaleziono radykalnie zmniejszając budżet na rozbudowę dróg. Podejrzewam, że i w Tallinie inwestycji drogowych będzie mniej. Czy to źle? Raczej nie, skoro tańszym, skuteczniejszym i bardziej prospołecznym sposobem na odkorkowanie dróg wewnątrz miasta wydaje się być inwestowanie w zbiorowy transport.

Trochę bzdurne za to jest wymaganie biletu od przyjezdnych. Bezpłatne to bezpłatne, a w takim przypadku trzeba będzie utrzymywać organy kontrolne.
...i dystrybucję, kasowniki, cuda-wianki...

No chyba że wymóg będzie jedynie symboliczny, honorowy. Całkiem niewykluczone że właśnie tak będzie.
Nie wiem jakie są realia estońskie, ale w Polsce taki "honorowy, symboliczny" wymóg byłby po prostu martwym przepisem.
Jak tysiące podobnych już istniejących i mających się świetnie. Who cares?
ET40 napisał(a):Nie wiem jakie są realia estońskie, ale w Polsce taki "honorowy, symboliczny" wymóg byłby po prostu martwym przepisem.
Ale bogaci obcokrajowcy kupowaliby jak najbardziej. Zawsze można skarbonki postawić na datki Tongue
"Co łaska" :-D
Nawet niegłupie, tak, jak piszesz - bogaci turyści by coś tam zawsze wrzucili.
ET40, Wrzucali by przy wysiadaniu w podzięce, że nie zginęli w naszym szrocie Wink
A czy jest ktoś w stanie określić ile kosztowało np. Bydgoszcz czy Szczecin "dzień bez biletu"?
Takie szacunki nie są wiele warte, bo mają się nijak do ew. możliwych do osiągnięcia oszczędności na dystrybucji, kontroli biletów w razie całkowitej rezygnacji z pobierania opłat. Warszawa kiedyś taką liczbę podała, ale moim zdaniem jest ona wzięta z sufitu:

Cytat:Skończą się też przepychanki z kontrolerami podczas przypadającego 22 września Europejskiego Dnia bez Samochodu. (...) Warszawa zdobędzie się na wielki gest i wzorem innych stolic europejskich(*) tego dnia nasza komunikacja stanie się bezpłatna dla wszystkich. Ratusz oblicza, że będzie to kosztować budżet miasta ok. 390 tys. zł.

* - np. Wrocławia - przyp. psim ;-)

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ilety.html
O to to, akurat psim był tego dnia z gospodarską wizytą we Wrocławiu i pamiętam zalepione kasowniki - czyli Wrocław należy do stolic europejskich, miło mi to słyszeć, chociaż powątpiewam... ;-)
Jakoś tak się przytrafia że od 2 lat w Dzień Bez Samochodu jestem we Wrocławiu ;-)
Z ciekawostek na temat systemu tramwajowego w Tallinie: prześwit między szynami wynosi w tym mieście 1067mm (rozstaw przylądkowy), jest to rozstaw praktycznie niespotykany w Europie. Kursują tam m.in Tatry sprowadzone z Niemiec i przystosowane uprzednio do takiego właśnie rozstawu szyn.
Cytat:Cuda jednak się nie zdarzają

Bezpłatna komunikacja w Tallinie działa od ponad roku. Królewski Instytut Technologiczny Szwecji zbadał wzrost liczby pasażerów komunikacji miejskiej po zniesieniu opłat. Efekty są gorzej niż mizerne. Tallińczycy wcale nie rzucili się do jeżdżenia tramwajami i autobusami. Ruch samochodowy wcale nie zmalał, a liczba pasażerów komunikacji miejskiej wzrosła zaledwie o 1,2%. Prognozy badaczy Instytutu też nie są łaskawe. Przewidują, że większego wzrostu liczby pasażerów Tallinn nie doczeka się nigdy. Cele nie zostały więc osiągnięte.

I tyle w temacie.

http://m20.waw.pl/klapa-w-tallinnie-a-m ... k-pieknie/
Stron: 1 2