Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei

Pełna wersja: Przesiadki planowe, ale niejawne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wczoraj przewoźnik busowy Neobus zafundował mi przesiadkę, której nie było w oficjalnym rozkładzie (po przejechaniu jakichś 80% długości trasy, podróżnych z wygodnego autokaru podzielono na dwie grupy i rozwieziono do docelowych miejscowości busikami).

Pomyślałem sobie, że na kolei to nie do pomyślenia, ale wtedy przypomniałem sobie... podobna przygoda przytrafiła mi się kiedyś na liniach Arriva RP. Mimo, że w rozkładzie był to jeden pociąg, i nie było żadnych usterek ani zdarzeń nadzwyczajnych, w połowie trasy nakazano podróżnym przejście do innego szynobusu (jakościowo znacznie gorszego niż wcześniejszy pociąg).

Czy zdarzyło Wam się coś podobnego? Czy znacie linie, na których takie praktyki są na porządku dziennym?

Odwrotnym zjawiskiem są pociągi z niepołączonymi obiegami. Mimo że zawsze jeździ jeden pociąg z A do B i od razu z B do C, w publikowanych rozkładach występują osobno - przez co podróżny ma wrażenie, że może być niezbędna przesiadka - i nieraz wybierze bezpośrednie połączenie konkurencyjne. Moim zdaniem jest to szkodliwe zjawisko, które należy eliminować - powinna być podana jak najdłuższa możliwa trasa jednego pociągu. Kwestie finansowania na poszczególnych odcinkach można sobie załatwić bez angażowania pasażera...
psim napisał(a):Odwrotnym zjawiskiem s± poci±gi z niepo³±czonymi obiegami. Mimo ¿e zawsze je¼dzi jeden poci±g z A do B i od razu z B do C
Z takim czym¶ ja siê spotka³em. I pewnie psimie bêdziesz zna³ ten przypadek, w poprzednim rozk³adzie REGIO z Rzeszowa do Jas³a, a potem z Jas³a do Zagórza to tak naprawdê jeden i ten sam szynobus, który po prostu w Ja¶le zmienia³ kierunek jazdy. A teraz jak patrzê w hafasa to widzê, ¿e widnieje jako ZKA, tak¿e jako dwa oddzielne kursy chocia¿ na pewno jedzie ten sam autobus.
W podobny sposób działało połączenie Trzebnica - Wrocław Gł. - Legnica. Oficjalnie były to dwa pociągi, w rzeczywistości był to jeden i ten sam pojazd, który po kilkuminutowym postoju we Wrocławiu odjeżdżał do Legnicy.
Ze swojego regionu też takich przykładów mogę dać wiele, jednak ten rozkład jazdy można zaliczyć już do takich, który eliminuje część z nich. Przykładem są np. Regio Gniezno - Ostrów (jako Gniezno - Poznań i Poznań - Ostrów) oraz Ostrów - Konin (jako Ostrów - Poznań, Poznań - Konin).

Wiadomo, że ludzie widząc przesiadkę, a w szczególności potrzebny na nią czas mogą wybrać konkurencję bezpośrednią, bowiem wielu z nich sądzi, że pociąg się spóźni i nie zdążą na pociąg, który jest takim samym składem.

Dlatego w tym RJ wielkie podziękowania należą się Przewozom Regionalnym za podawanie bezpośrednich możliwości dojazdu.
Takich przypadków jest o wiele więcej. Ja z głowy mogę podać dwa:

Poranne Regio Tarnowskie Góry - Kluczbork po 15 minutach w Kluczborku odjeżdża do Wrocławia.

Mniej więcej w tym samym czasie odjeżdża pociąg relacji Kluczbork - Nysa, który w Nysie po również około 15 minutach jedzie do Kędzierzyna - Koźla. Ale akurat ten przypadek mogę zrozumieć, bo ludzie w Opolu, chcący jechać do Kędzierzyna nie pojada przeciez przez Nysę Wink
DamianT napisał(a):Mniej więcej w tym samym czasie odjeżdża pociąg relacji Kluczbork - Nysa, który w Nysie po również około 15 minutach jedzie do Kędzierzyna - Koźla

Nie przypominam sobie by był taki obieg. W starym r.j.p. szynobus z Kluczborka jechał tam ponownie o 12:00, w n.r.j przyjazd z Kluczborka jest o 9:58 natomiast odjazd do Kędzierzyna o 10:55 i na ten kurs przechodzi najprawdopodobniej szynobus przyjeżdżający o 10:36 z Kędzierzyna.
pitagoras23 napisał(a):Wiadomo, że ludzie widząc przesiadkę, a w szczególności potrzebny na nią czas mogą wybrać konkurencję bezpośrednią,

No właśnie, pytanie czy wiadomo to również osobom zamawiającym rozkłady - nieraz bez ładu i składu.

Ja miałem ostatnio takie doświadczenie z pociągiem Koluszki-Piotrków Tr. + Piotrków Tr. - Częstochowa. Dla dodatkowego utrudnienia, maszynista od razu w Koluszkach ustawił na wyświetlaczach napis "Częstochowa" - gdyby po drodze trafiło na kogoś niezorientowanego, czekającego na poc. do Piotrkowa (zgodnie z rozkładem), byłby klops.

Odwrotny przypadek widziałem w poc. Kutno - Zbąszynek. Tak było w rozkładzie i takie były zapowiedzi megafonowe, ale na tablicach bocznych... Kutno - Poznań.
mikrobart, Co do tych pociągów to na Główny były ogłaszane "Pociąg osobowy Kolei Dolnośląskich z Trzebnicy do lLegnicy wjedzie na tor..."
MK_ŚLĄSK, owszem, ale w rozkładzie widniały jako dwa pociągi.
Bartek, Z Kluczborka ten pociąg ruszał jakoś przed ósmą, w Opolu około dziewiątej, a w Nysie był jakoś po dziesiątej, po czym po dwudziestu minutach ruszał do Kędzierzyna. Jechałem tak trzy razy nie przesiadając się.
DamianT, w rozkładzie 2010/11? W rozkładzie 2009/10 było to możliwe ponieważ Kędzierzyn odjeżdżał w takcie `36.
Nie, w poprzednim rozkładzie nie jechałem w ten sposób, więc faktycznie mogło być inaczej niż piszę.