Witam forumowiczów.
Od jakiegoś czasu bardzo interesuje mnie sprawa ostatniego niezezłomowanego/niezmodernizowanego zespołu serii ED72.
Aktualnie, stoi on w Lesznie (jako dowód załączam zdjęcie z 25 czerwca)
jako jedyny pozostały w obliczu wywozu każdej innej jednostki z dotychczasowo pełnego "cmentarzyska".
Na stronie PolRegio, w dziale "Ogłoszenia o sprzedaży" widnieje postępowanie o numerze "001" pod tytułem "Sprzedaż pojazdów kolejowych z przeznaczeniem innym niż fizyczna likwidacja". W tym postępowaniu znajdziemy załącznik do tabeli, w której wypisane są pojazdy, których dotyczy owa oferta, w tym ED72-019, oznaczony ceną 81 000 zł.
Jednakże, w tej tabeli widnieją też inne pojazdy, które zdecydowanie nie zostały kupione w celu innym niż fizyczna likwidacja; EN57-1948, EN71-004, SM42-313, EN57-799 - każdy z nich zezłomowany, niektóre posiadają zdjęcia na Ilostanie z kasacji - a prawdopodobnie jest ich jeszcze więcej.
Wydawałoby się, że skoro każdy inny pojazd (EN-ki, wagony) odstawiony w Lesznie "doczekał się" wywozu na złom, to Edek z postępowania niemal rok po terminie składania wniosków też zostałby wywieziony. A jednak nadal stoi.
Osobiście nie posiadam zdolności finansowych pozwalających na zakup całego, czterowagonowego EZT, ale może jakieś stowarzyszenie byłoby chętne podjąć nawet i próbę zakupu? Warto zaznaczyć, że w przypadku ED73, jedynego przedstawiciela niedoszłej serii, stowarzyszenia były bardzo zainteresowane ochroną tego pociągu, ale już w przypadku ED72-019 (który w obliczu modernizacji pozostałych ED72 oraz kasacji tych nieprzeznaczonych do moderny również pozostaje jedynym przedstawicielem serii) poruszenia brak.
Czyżby PolRegio zmieniło oblicze od 2019 roku i jednak jest w stanie nie złomować unikatowego pojazdu? Zobaczymy, ale jeżeli odpowiedź na to uzyskamy dopiero po przecięciu ostoi ostatniego członu, to jaki będzie cel zadawania tego pytania teraz?
Od jakiegoś czasu bardzo interesuje mnie sprawa ostatniego niezezłomowanego/niezmodernizowanego zespołu serii ED72.
Aktualnie, stoi on w Lesznie (jako dowód załączam zdjęcie z 25 czerwca)
Na stronie PolRegio, w dziale "Ogłoszenia o sprzedaży" widnieje postępowanie o numerze "001" pod tytułem "Sprzedaż pojazdów kolejowych z przeznaczeniem innym niż fizyczna likwidacja". W tym postępowaniu znajdziemy załącznik do tabeli, w której wypisane są pojazdy, których dotyczy owa oferta, w tym ED72-019, oznaczony ceną 81 000 zł.
Jednakże, w tej tabeli widnieją też inne pojazdy, które zdecydowanie nie zostały kupione w celu innym niż fizyczna likwidacja; EN57-1948, EN71-004, SM42-313, EN57-799 - każdy z nich zezłomowany, niektóre posiadają zdjęcia na Ilostanie z kasacji - a prawdopodobnie jest ich jeszcze więcej.
Wydawałoby się, że skoro każdy inny pojazd (EN-ki, wagony) odstawiony w Lesznie "doczekał się" wywozu na złom, to Edek z postępowania niemal rok po terminie składania wniosków też zostałby wywieziony. A jednak nadal stoi.
Osobiście nie posiadam zdolności finansowych pozwalających na zakup całego, czterowagonowego EZT, ale może jakieś stowarzyszenie byłoby chętne podjąć nawet i próbę zakupu? Warto zaznaczyć, że w przypadku ED73, jedynego przedstawiciela niedoszłej serii, stowarzyszenia były bardzo zainteresowane ochroną tego pociągu, ale już w przypadku ED72-019 (który w obliczu modernizacji pozostałych ED72 oraz kasacji tych nieprzeznaczonych do moderny również pozostaje jedynym przedstawicielem serii) poruszenia brak.
Czyżby PolRegio zmieniło oblicze od 2019 roku i jednak jest w stanie nie złomować unikatowego pojazdu? Zobaczymy, ale jeżeli odpowiedź na to uzyskamy dopiero po przecięciu ostoi ostatniego członu, to jaki będzie cel zadawania tego pytania teraz?