18.11.2019, 19:34
ET42 jest trudno uruchomić przez znakomitą jakość obsługi warsztatowej, która serdecznie w d*pie ma coś takiego jak szczelność elektrowozu. Wymiana baterii też nie ma uzasadnienia ekonomicznego, nie mówiąc o zerknięciu do sprężarki. Osobiście przez jakieś 4 lata pracy na tej serii nie spotkałem się z problemami z uruchomieniem (z wyjątkiem odbioru maszyny po P1, kiedy odmówiłem wykonania pewnych sztuczek, żeby maszyna ruszyła). ET42 wykonują mniej pracy, bo są kierowane głównie do obsługi Śląska, gdzie przebiegi nie są imponujące.
Niemniej ET42 są maszynami dość egzotycznymi na Śląsku, dlatego mało który maszynista radzi sobie z usterkami. Zresztą pierwsze schematy ET42 dostaliśmy, jak jeden z kolegów pozyskał je z własnej inicjatywy od warsztatu.
Niemniej ET42 są maszynami dość egzotycznymi na Śląsku, dlatego mało który maszynista radzi sobie z usterkami. Zresztą pierwsze schematy ET42 dostaliśmy, jak jeden z kolegów pozyskał je z własnej inicjatywy od warsztatu.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
PL-KSL