Kolej kraju kwitnącej wiśni

[pitagoras23]

Japonia – kraj Shinkansena, nowoczesnych technologii i szybkich podróży – ma jeden z najsprawniejszych systemów kolejowych na świecie.

Na japońskich torach działa wiele spółek kolejowych. Część z nich należy do grupy JR (Japan Railways), które powstały w 1987 r. po prywatyzacji Japanese National Railways. Podróżni mogą korzystać z pociągów sześciu spółek JR Group (JR Kyūshū, JR Shikoku, JR West, JR Central, JR East, JR East). Spółki działają niezależnie, ograniczając się do swoich terytoriów z wyłączeniem kilku dalekobieżnych linii, gdzie składy jednego przewoźnika przejeżdżają przez teren innego.

JR Group kontroluje większość najważniejszych połączeń w Japonii, w tym miejskie i superszybkie Shinkanseny. Chcąc podróżować po Japonii, warto wybrać kolej, bo to najlepszy i najsprawniejszy środek transportu.

źródło: Kurier Kolejowy

Komfort wysoki, podział na spółki podobnie, jak u nas, ceny jednak są odstraszające, jak na nasze zarobki. Jednakże komfort jazdy pewnie o niebo lepszy niż w kolejach nawet naszych zachodnich sąsiadów.

[beny066]

Witam. Czy nie wie ktoś gdzie znajdę jakieś informacje na temat KDP w Japonii?? Pozdrawiam :-)

[ET40]

W Polsce jaramy się Pendolino, a plany budowy linii Y zostały odłożone prawdopodobnie na święte nigdy, a tymczasem w Japonii...

500 km/h w prędkości rozkładowej w Japonii. Powstaje kolej magnetyczna

W Japonii ruszyły testy kolei magnetycznej, która za kilkanaście lat będzie regularnie wozić pasażerów. Kilka dni temu przeprowadzono pierwsze jazdy z pasażerami na pokładzie. Pociąg mknął z prędkością 500 km/h. Docelowo kolej magnetyczna ma obsługiwać trasę pomiędzy Tokio a miastem Nagoja. Regularne połączenia zostaną uruchomione do roku 2027. Pozwoli to na skrócenie czasu podróży z 90 do 40 minut.

Pierwszy kurs odbył się na linii Uenohara - Fuefuki, gdzie trwają ośmiodniowe testy pociągu. W czasie testu z pasażerami pociąg rozpędził się do prędkości 500 km/h. Technologia maglev pozwala na uruchamianie pociągów z prędkością niewiele niższą od prędkości samolotów, przy zdecydowanie niższych kosztach eksploatacji. Wciąż pozostaje jednak otwarte pytanie, czy budowa komercyjnej linii na terenie kraju ma uzasadnienie ekonomiczne.

Całość: http://www.rynek-kolejowy.pl/54789/500_ ... yczna.html

[skalt]

W Polsce skrócenie czasu przejazdu pociągu o 20 minut jest sukcesem. Natomiast w Japonii czas przejazdu skraca się o 2 godziny. A miała być druga Japonia. Japonia wzbogaciła się o nową linie kolei dużych prędkości.


http://www.wnp.pl/wiadomosci/246371.html

[Son.]

Skoro tak chętnie porównujecie Japonię i Polskę, to ciekawe, jak by wyglądała japońska kolej gdyby przez całą Japonię przetoczyła się wojna, niszcząc infrastrukturę, a następnie nastałoby 45 lat rządów gospodarki tak zwanej socjalistycznej?

[DamianT]

A co by było, gdyby u nas były takie trzęsienia ziemi, silne wiatry itp.

[skalt]

Informację o KPD w Japonii podałem aby odnotować taki fakt, bo u nas też myślano o takim projekcie. Być może było to przed jakimiś wyborami, nie pamiętam. Jak będę miał więcej czasu sprawdzę kiedy to było. Natomiast co do:

45 lat rządów gospodarki tak zwanej socjalistycznej?

mimo wszystko w tym okresie przemysł się rozwijał, powstawały różne zakłady. Nie będe się rozpisywał. Skoncentruje się na kolei. Przez 20 lat inwestycji na kolei nie było. Toczyła się siłą rozpędu po jak określiłeś "rządów gospodarki tak zwanej socjalistycznej?". Kiedyś na niektórych przejazdach niestrzeżonych prędkość jazdy pociągu wynosiła 15 km/h i ze względów na oszczędności energii podniesiono do 20 km/h. Teraz jeździ się 10 km/h na odcinku 3-5 kilometrów lub więcej. Który okres wybierasz? Ktoś mówił "o drugiej Japonii" i nie ja to wymyśliłem.

[Son.]

Ano, przemysł się rozwijał. Szkoda, że do czasu nikt nie dbał, by był rentowny i innowacyjny. Pomijam ogromny koszt odbudowy ze zniszczeń wojennych, których Japonia w dużej mierze uniknęła. Skoro cała gospodarka miała problem, to skąd miały się po transformacji brać pieniądze na inwestycje w kolej?

By można było mówić o drugiej Japonii, to najpierw Polska musiałaby od 1945 roku mieć gospodarkę budowaną na takich samych zasadach od tego samego czasu.

[skalt]

Powiem przewrotnie. Druga Japonia jest już chyba w zasięgu ręki. Nie gdzie indziej a w Japonii, ludzie tak zaangażowani są pracą, że nie chcą korzystać z urlopów. Co poniektórzy u nas już dochodzą do tego etapu. Tak więc wszelkie zaległości zostaną nadrobione.

[masovian]

Pod względem kultu pracy to rzecywiście doganiamy Japonię. Ale pod względem kolei to jesteśmy kilkadziesiąt lat do tyłu. Słyszałem kiedyś, że jeden japoński maszynista popełnił samobójstwo, bo się spóźnił o aż 3 minuty...

[rustsaltz]

Co poniektórzy u nas już dochodzą do tego etapu. Tak więc wszelkie zaległości zostaną nadrobione.

Dajcie mi władzę w mediach, a niektórzy gówno zaczną jeść...

Pomijam ogromny koszt odbudowy ze zniszczeń wojennych, których Japonia w dużej mierze uniknęła.

Pragnę zauważyć, że na Japonię też były naloty.

[sm31-131]

Dajcie mi władzę w mediach, a niektórzy gówno zaczną jeść...

Nie dawajcie, chleb mi bardziej smakuje :-)

A teraz do rzeczy...

Zwróćcie uwagę na to ile osób jeździ w Japonii metrem / pociągami.
U nich Pan w białych rękawiczkach ma inną funkcję. A u nas? Pan w białych rękawiczkach spotykany jest w połączeniu z zieloną kamizelką z napisem SOK / SM / Policja, i to tylko podczas rewidowania / wyprowadzania jakiegoś obszczymura. Zajmijmy się najpierw porównaniem ilości osób korzystających z pociągów za granicą, potem przywróćmy kolej do stanu z przed kilkunastu / kilkudziesięciu lat, nie tylko pod kątem siatki połączeń ale także pod kątem prędkości bo wszyscy wiemy że nawet do wyników z przed 20 lat nam w wielu miejscach brakuje. Jednocześnie zachęcajmy ludzi do jeżdżenia pociągami w sposób pokazany przez Arrivę, podkarpackie PR a nie IC. Dopiero na końcu róbmy nowe linie kolejowe - także KDP bo dzisiejsze przejazdy z gór nad morze zachęcają prędzej do samochodu niż pociągu, pomimo "Polski w budowie".
Sam chciałbym zobaczyć na naszych torach drugie Szinkasen, ale najpierw chciałbym zobaczyć kolej sprawnie działającą, a do tego nam daleko.

Pozdrawiam
sm31-131

[ Dodano: 2015-03-20, 11:50 ]
Swoją drogą, u nich nie ma UTK? Przecież u nas za dopychanie klientów w wagonie żeby się więcej zmieściło jest "Urząd Transportu Kolejowego wszczął postępowanie administracyjne mające na celu poprawienie komfortu jazdy" :-D

[rustsaltz]

Tam jest trochę inna mentalność i nikt pewnie nie uważa upychania za coś dziwnego

[Son.]

Pragnę zauważyć, że na Japonię też były naloty.

Oczywiście, że były. Ale nie było linii frontu, armii przechodzącej ze wschodu na zachód, niszczenia infrastruktury w celu opóźnienia ofensywy i wreszcie wyzwolicieli wywożących na wschód co lepsze rzeczy z przemysłu.

[rustsaltz]

Nie sposób temu zaprzeczyć . Aczkolwiek coś chyba jednak w mentalności jest.