Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SM48 - 15D/16D z Newagu
#31
Ale trzeba przyznać Gordonowi rację że nie zawsze modernizacja jest w pełni udana bo np "kiosk" ma mniej krzepy niż stara 42.
Odpowiedz

#32
Czy aby na pewno?
Stara stonka ma odrobinę słabszy silnik. A już nie wspomnę o spalaniu i o emisji zanieczyszczeń Wink
Może nie można jej zadać od razu ostatniej pozycji wręcz Wink ale to tylko ochrona silnika. Po dojściu do max obrotów jednak ciągnie tak samo, jak nie lepiej (w opinii wielu maszynistów).
Odpowiedz

#33
Stara 42 wyciągała skład wagonów sama a Kioskowi trzeba było pomagać.
Odpowiedz

#34
6Dg ma o 9kN mniejszą siłę pociągową od 6Da może to przeważyło, chociaż trochę to dziwne bo przy silnikach asynchronicznych chyba siła pociągowa powinna wzrosnąć przy zastosowaniu odpowiednich falowników

Edit: właśnie ogarnąłem że tam są stare silniki ;-D tym bardziej nie rozumiem dlaczego przy takiej samej masie i większej mocy spada siła pociągowa
Odpowiedz

#35
flanker napisał(a):Gordon jeśli znasz choćby jednego kolejarza to każdy Ci powie, że w klasycznej Stonce gówno widać i koszmarnie im to utrudnia pracę . Za to w Kiosku (Turbostonka) widoczność jest rewelacyjna.

Widoczność w 6Dg dla jej zasadniczej pracy, czyli manewrów, jest wg. mnie znacznie gorsza.
Przykładowo spychając skład po łukach odwrotnych, mam do dyspozycji tylko hamowanie nagłe, a to mało praktyczne jest. W starej SM42 chodzę po kabinie i zmieniam strony w czasie jazdy. W nowej przeniesienie sterowania na drugi pulpit musi być poprzedzone zatrzymaniem składu, następnie wykonuje się kilku przełączeń w czasie których następuje hamowanie nagłe (w konsekwencji trzeba odczekać dłuższą chwile na ponowne napełnienie przewodu głównego i wyluzowanie hamulców). W nowej nie widać własnych tarcz zderzakowych co w połączeniu ze skokowym regulatorem hamulca dodatkowego + niefortunne powiązanie go z nastawnikiem jazdy (a sam nastawnik napędu i hamowania trudno dostępny przy manewrach przy wychylaniu się za okno) utrudnia dojeżdżanie do składów i manewry. W nowej SM42 siedzi się bliżej osi lokomotywy. W starej SM42 siedzisko jest na bocznej ścianie czyli wychylenie głowy poza obrys skrajni jest dużo łatwiejsze. W starej SM42 znacznie korzystniejszy jest układ siedzenia/okno/nastawniki przy częstej zmianie kierunków jazdy tzn siedzę bokiem i odwracam tylko głowę za pomocą szyi Wink w razie potrzeby przesuwam ręką szybę i odchylam plecy w lędźwiach by lepiej widzieć. Łokciami podpieram się o drewnianą futrynę okna a jak chcę mieć miękko to pod plecy wkładam elastyczną poduszkę i przede wszystkim nie wiszą mi nogi pomimo siedzenia wysoko pod sufitem (mam wrażenie że dodatkowo w starej siedzę wyżej niż w nowej, a z góry - jak wiadomo - więcej widać). W nowej mam niewygodny i pochyły podnóżek i to tylko przy pozycji "jazda naprzód" więc podczas jazdy manewrowej zmuszony jestem maksymalnie obniżać fotel co by nie zaburzać krążenia w kończynach dolnych - wiszącymi w powietrzu stopami i przez to widzę jeszcze mniej.
Odpowiedz

#36
zeus04 pierwszy raz się spotykam z taką opinią, ale fajnie że tak to rozpisałeś, przynajmniej dyskusja staje się ciekawsza :-)

Ilekroć gadałem z mechanikami to zawsze mówili to samo - w starej Stonce jest głośno, niewygodnie, trzęsie i nic nie widać. Być może chodziło im konkretnie o prowadzenie pociągów, a nie o manewry na stacjach.
Odpowiedz

#37
sarna napisał(a):6Dg ma o 9kN mniejszą siłę pociągową od 6Da może to przeważyło, chociaż trochę to dziwne bo przy silnikach asynchronicznych chyba siła pociągowa powinna wzrosnąć przy zastosowaniu odpowiednich falowników

Edit: właśnie ogarnąłem że tam są stare silniki ;-D tym bardziej nie rozumiem dlaczego przy takiej samej masie i większej mocy spada siła pociągowa

Kiedyś siłę podawało się w kg lub tonach i często w przeliczeniach upraszczano mnożąc tony przez 10, a nie 9,81. Były różne wersje silników, a i same silniki mają duży rozrzut produkcyjny swych charakterystyk. 6Dg nominalnie rozwija większą siłę pociągową (stara SM42 ma ograniczenie po stronie prądnicy głównej), a w praktyce ma całkowicie nieudany układ regulacji przy współpracy z układem przeciwpoślizgowym. Użycie układu PP (zwłaszcza w nowszej wersji 6Dg/B czyli od SM42-1242 wzwyż) powoduje zgaszenie silnika przy byle poślizgu i duże szarpnięcia. Stara SM42 ma drugi tryb pracy czyli przełącznik "jazda manewrowa" jest wtedy niewrażliwa na poślizgi dzięki bardzo sztywnej charakterystyce i wykorzystuje swą przyczepność w sposób optymalny (zastosowanie zaawansowanego napędu asynchronicznego mogło by wg. mnie poprawić współczynnik wykorzystania przyczepności SM42 o ok. 10% tzn. wg. badań czeskich ichniejsze "manewrówki" notowały poprawę o 9% (tyle że OIDP były one dwuosiowe).

[ Dodano: 2013-07-30, 17:38 ]
flanker napisał(a):zeus04 pierwszy raz się spotykam z taką opinią, ale fajnie że tak to rozpisałeś, przynajmniej dyskusja staje się ciekawsza :-)

Ilekroć gadałem z mechanikami to zawsze mówili to samo - w starej Stonce jest głośno, niewygodnie, trzęsie i nic nie widać. Być może chodziło im konkretnie o prowadzenie pociągów, a nie o manewry na stacjach.

Wg przyrządów jest znacznie głośniej choć wg. mnie do starej można się łatwiej przyzwyczaić tzn. tony są bardziej miękkie dla ucha (nowa warczy i z zewnątrz jej "klank" niesie się na wiele setek metrów). Trzęsie zdecydowanie mocniej i ostatnio mierzyłem jej widmo OIDP podstawowa częstotliwość przy 496 obr/min wynosiła 26Hz. Pociągi i tak prowadzi się na starej o niebo lepiej niż na SM31 i na trasach na których ja jeżdżę nie mam z tym problemu
jedynie na przejazdach jest kilkusekundowa niepewność czy będzie "łubu-dubu-bum", ale tu i na nowej też do końca nie widać (z pewnością samochodów osobowych) i muszę wstawać z fotela, a wzrost mam wysoki (i tak nie widać do końca). Z pewnością na liniach górskich trzeba bardziej w starej SM42 uważać. Mi zdarzyło się kilka razy jechać za pomocnika na linii Żywiec - Sucha (w nocy) nie znałem szlaku i byłem czasami zdezorientowany w sytuacji. Generalnie nie mam problemów z widocznością na starej SM42 w ruchu liniowym Smile

EDIT: Nie 26Hz, a 16Hz
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/005 ... c7617.html
(Drgania + widmo drgań w osi pionowej SM42 podczas pracy silnika na wolnych obrotach = 496 obr/min)
Odpowiedz

#38
Już trzy miesiące od wjazdu pierwszych cargulowych SM48 do Newagu. Najwyższa pora, by jako 15D opuszczały zakład.
Odpowiedz

#39
Z tego co wiem harmonogram 15D przewiduje w tym roku 2 lub 3 sztuki tylko, a w nich nieco zmian względem tych dla LHS, więc to pewnie trochę potrwa.
Odpowiedz

#40
Drgania SM42 (na postoju, wolne obroty) przeanalizowane przez program wibrometr
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 6b068.html
były zaliczane do do V i VI kategorii (wskazówka ciągle oscylowała, a akcelerometr był umieszczony na stabilnej części podłogi kabiny maszynisty) czyli:
V = Słyszalne. Pękają naczynia
VI = Silne. Przesuwa cięższe meble
Odpowiedz

#41
Pierwsza gotowa
http://imageshack.us/a/img41/3395/tmg8.jpg
Odpowiedz

#42
No przyznam ładna ale mogła by mieć tą wysokość itp. jestem teraz 50% na starą i 50% na nową :lol:
Odpowiedz

#43
Podaj choć jeden sensowny powód dla którego mieliby zostawiać starą budę...
Odpowiedz

#44
Jest i druga http://rail.phototrans.eu/13,9079,0,FAUR_L45H_.html
Odpowiedz

#45
Wiadomo, kiedy wynalazki trafią do ruchu?
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  TEM czyli TAMARA SM48 mirmur2 1 3 204 08.01.2020, 00:18
Ostatni post: Petelicki
  SM48-017 - dubel? Mareczek 2 2 719 21.05.2017, 11:07
Ostatni post: Mareczek
  SM42-700/3x Newagu pitagoras23 29 11 101 06.07.2014, 11:54
Ostatni post: Lizawka127
  Nowa lokomotywa spalinowa Newagu sphinx 13 6 926 06.05.2011, 19:47
Ostatni post: Maciek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.