24.06.2019, 00:37
Fajnym rozwiązaniem w województwie mazowieckim są tak zwane linie "elki", które kursują pod banderą ZTM Warszawa. Linie L-xx kursują w miejscowościach podwarszawskich i o ile się nie mylę to 20% do takiego przewozu dopłaca Warszawa. Natomiast pozostałe 80% gmina po której dana "elka" kursuje. Na takiej linii cena za bilet jest zryczałtowana. Niezależnie czy przejedziesz 2 czy 10 przystanków, to płacisz taką samą cenę. Jeżeli posiadasz Warszawską kartę miejską czy bilet tygodniowy lub dobowy na drugą strefę, to już nie musisz kupować biletu.
Tabor jaki tam kursuje to małe autobusy takie na ok 30 osób wraz z miejscami stojącymi.
Tabor jaki tam kursuje to małe autobusy takie na ok 30 osób wraz z miejscami stojącymi.