Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Wypadek kolejowy-miał ktoś? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html)
+--- Dział: PRZEWOZY TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-18.html)
+--- Wątek: Wypadek kolejowy-miał ktoś? (/thread-6463.html)



Wypadek kolejowy-miał ktoś? - jankar - 26.03.2018

Panowie czy miał ktoś z Was wypadek kolejowy i został odsunięty od jazdy? Jeśli tak to w jaki sposób to się odbywało tzn. na jaki okres czy miał postanowienie na papierze, zabraną licencję? Może słyszeliście o kimś takim? Szukam informacji bo chciałabym je zweryfikować jak to jest w moim przypadku, mnie odsunięto,a teraz przedłużają w czasie przywrócenie mnie do kierowania.
Nie wiem gdzie szukać pomocy i konkretów.


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - CounterSpace838 - 26.03.2018

Wykładowcy na licencji opowiadali trochę jak to wygląda, a byli to instruktorzy z Cargo. Odsunąć od obowiązków za jakiś wybryk nie może zostać tylko maszynista ale także dyżurny, nastawniczy, manewrowy, ustawiacz czy rewident. Zbiera się komisja od pracodawcy, z PLKi oraz z UTK i ustalają przebieg zdarzenia i szukają winnego. Jeżeli padnie na Ciebie to w zależności od rodzaju przewinienia dostajesz naganę, cofają Ci na minimum rok uprawnienia i idziesz robić na warsztat lub dostajesz dyscyplinarke. Z naprawdę poważnych sytuacjach wchodzi prokurator. Czasami musisz też pokryć koszty zniszczeń lub np pociągu ratunkowego który wstawi wykolejony wagon. Robię na warsztacie i słyszałem od ludzi kto i za co przez rok musiał wymieniać klocki XD. Daje to dużo do myślenia i mocno uświadamia człowieka.


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - jankar - 26.03.2018

Padło na mnie moja wina,odsuneli mnie minimum na rok na gębe bez oficjalnego papiera, minal ten czas i nadal cisza. Moge teraz w nieskoncznosc siedziec za psie pieniadze bo im tak dobrze,na kasie mialbym wiecej. A ja nadal nie mam nic na papierze. Licencje mam,swiadectwo mam tak jakby nigdy nic.


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - PeKaP - 27.03.2018

Ja na twoim miejscu podzwonilbym po UTK o poradę  od tego też są  .a jeśli masz blisko innego przewoźnika to bij do niego z papierami o prace.. swoje odpokutowales..


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - jankar - 27.03.2018

Tak się mówi Ci powinni pomóc...., ale to tylko teoria, tak samo jak związki. Maszynista zostaje sam i radź sobie, jak nie będziesz chodził dzwonił i truł dosłownie to pomocy nie ma, porady co dalej w takiej sytuacji no "czekać".
Nie wiem jak to prawnie wygląda bo żadnej oficjalnej decyzji nie ma,żadnych konkretów, taka wegetacja no poza decyzją że obciążają mnie karą o tym nie zapomnieli ten jedyny gówniany papier nie zapomnieli wysłać do mnie.


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - Paweł Piotr - 27.03.2018

(27.03.2018, 06:21)PeKaP napisał(a): Tak się mówi Ci powinni pomóc...., ale to tylko teoria, tak samo jak związki. Maszynista zostaje sam (...)
Prezydent Leszek Miętek nie chce pomóc? Taki żarliwy obrońca maszynistów? No. no...


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - rustsaltz - 27.03.2018

W Cargo jest zarządzenie na temat postępowania z maszynistami, którzy przyczynili się do powstania wydarzenia, podejrzewam że w Twojej firmie też jest, tam piszą jaka jest procedura.

Na związki nie licz, jakbyś się wypisał od razu po wydarzeniu to miałbyś już ca. 2 tysiące na prawnika Wink


RE: Wypadek kolejowy-miał ktoś? - PeKaP - 27.03.2018

Bez przesady z tymi 2 tysiacami, 60 zł razy 12 raptem