Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Pijany dróżnik "bawił się" rogatkami - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html)
+--- Wątek: Pijany dróżnik "bawił się" rogatkami (/thread-493.html)

Strony: 1 2


- mikrobart - 19.11.2010

Ale tam trąbienie nic nie dawało, szlaban opadł na amen :-D A to i w Rawiczu zdarza się, że przejazd bezpośrednio przy dysponującej jest zamknięty 10 minut po przejeździe pociągu - dyżurny zapomina, zdarza się.


- lukpac - 19.11.2010

No tak, ale takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Ciekawe czy tylko tak jest w Polsce. I co na to nasze kochane PLK


- Mark - 19.11.2010

Dziwne, że u mnie na mało uczęszczanym przejeździe w Piotrowicach, w budce pracują dwie czy nawet trzy osoby i co pół dnia się zmieniają. Szkoda tylko, że budka ma połączenie z nastawnią w Ligocie oraz w Tychach przez co rogatki zamykane są na ok. 7 minut przed przejazdem pociągu, a otwierane są tuż po jego przejeździe Big Grin


- DamianT - 20.11.2010

Apropos właśnie czasu zamykania przejazdu na 7 minut przed przejazdem pociągu... Dla mnie to jest śmieszne. Rozumiem, gdy droga jest mało uczęszczana, no a już w miejscu, gdzie ruch jest bardzo duży i na dodatek zaraz za przejazdem jest skrzyżowanie, to utrudnia w dużym stopniu sprawę kierowcom. Zamykający przejazdy naginają przepisy, jak tylko mogą, żeby było jak najmniej korków i zdegustowanych kierowców, którzy wyzywają na prawo i lewo, bo stoją przed przejazdem do 10 minut i wcale im się nie dziwię.


- pospieszny - 20.11.2010

DamianT napisał(a):Apropos właśnie czasu zamykania przejazdu na 7 minut przed przejazdem pociągu
DamianT napisał(a):Zamykający przejazdy naginają przepisy

Właśnie winni zamykać znacznie wcześniej!

Przejazd zgodnie z prawem może być w normalnej sytuacji prowadzenia ruchu zamknięty dla ruch kołowego i pieszych do 15 minut.
Obsługa ma znacznie więcej na głowie poza odpowiedzialnością za życie i zdrowie korzystających z nich niż tylko
DamianT napisał(a):zdegustowanych kierowców, którzy wyzywają na prawo i lewo
tak... a pamiątka po nich i ich pośpiechu są krzyże nie tylko na przejazdach.


- rustsaltz - 20.11.2010

Hmm... Jakaś instrukcja do tego? Nie spotkałem się z określeniem, ile czasu ma być zamknięty przejazd, wiem natomiast, że instrukcja mówi, że manewry należy przerywać co 10 min i każdorazowo na przejazd pojazdów uprzywilejowanych, rządowych itp.

Co do zamykania 10 min przed pociągiem to prowadzi to do sytuacji, w których pieszy "przenika" pod rogatką, bo i tak pociągu nie ma (taka sytuacja jest u mnie), a potem płacz i zgrzytanie zębów, bo potrącenia... Kierowcy nie mają wyjścia-muszą stać i kląć na bzdurne przepisy. Bo jak inaczej nazwać uzależnienie semafora wjazdowego, stojącego 150 metrów przed przejazdem, od tego przejazdu, gdy mamy ograniczenie do 20 km/h? Rozumiałbym, gdyby było 90, wtedy czas faktycznie mógłby być odpowiedni (w zamyśle projektanta tak pewnie było). Sytuacja druga: mamy semafor wjazdowy, przejazd 1, peron, przejazd 2. I teraz ciekawostka: przejazd 1 jest nieuzależniony (zamykany z nastawni), przejazd 2 uzależniony (z opóźnieniem 46 sek, również sterowany z nastawni)


- DamianT - 21.11.2010

pospieszny napisał(a):Właśnie winni zamykać znacznie wcześniej!

Przejazd zgodnie z prawem może być w normalnej sytuacji prowadzenia ruchu zamknięty dla ruch kołowego i pieszych do 15 minut.

Jesteś kierowcą? Jeśli nie to nie zrozumiesz, jeśli tak, to dziwi mnie Twoja postawa.


pospieszny napisał(a):tak... a pamiątka po nich i ich pośpiechu są krzyże nie tylko na przejazdach.

A co to ma do przejazdów z rogatkami?


- Obleśny Szczur - 21.11.2010

DamianT napisał(a):A co to ma do przejazdów z rogatkami?

S± tacy co wysy³aj± pasa¿era, ¿eby uniós³ lekko rogatkê, ¿eby mo¿na by³o przejechaæ - na "jutubie" s± filmy. Ponadto du¿o jest takich, co siê ³aduj± na przejazd w ostatniej chwili.


- pospieszny - 21.11.2010

DamianT napisał(a):Jesteś kierowcą?
Występuję w podwójnej roli...
DamianT napisał(a):dziwi mnie Twoja postawa.
Wierzę,gdybyś raz zobaczył zawartość przewodu pokarmowego kierowcy na trąbach sygnałowych lokomotywy,wiele byś zrozumiał.
DamianT napisał(a):A co to ma do przejazdów z rogatkami?
No właśnie, zastanów się...


- DamianT - 21.11.2010

Wnioskuję, że jesteś mechanikiem. W takim bądź razie przybliż nam proszę jaką sytuację, którą potwierdzisz swoje zdanie, bo póki co sypiesz ogólnikami, które niczego nie potwierdzają.


- Mannerheim - 21.11.2010

Też nie rozumiem tego kolejowego "fanatyzmu", po jaką cholerę zamykać przejazd na kilkanaście minut przed przejazdem pociągu i utrudniać ludziom życie? To totalna głupota.

Tym bardziej nie rozumiem związku między zmiażdżonymi i rozczłonkowanymi ciałami zmieszanymi ze strzępami ubrań i odłamkami kości a czasem oczekiwania przed rogatkami.
Wyjaśnisz?


- mikrobart - 21.11.2010

Właśnie. To działa nawet na niekorzyść, pół biedy jak przejazd jest z rogatkami na obu pasach ruchu, wtedy nikt ich nie ścina, ale jak przejazd z jedną rogatką zamkną na 10 minut przed pociągiem to po kilku minutach kierowca się niecierpliwi i rogatki slalomem mija - mało to filmików na YT? Raz zdąży, a raz nie.


- lukpac - 23.11.2010

Faktem jest, że u nas nie ma kultury jazdy, widziałem nie raz piękny slalom między zamykanymi szlabanami. Z drugiej zaś strony są sytuacje, że pociąg jeszcze nie wyjechał z poprzedniej stacji a już zamyka się na następnej. Myślę, że jest tutaj kwestia znalezienia złotego środka; zwykłej ludzkiej racjonalności, ale - patrząc na te filmiki - czyż można domagać się od takich kierowców racjonalnego myślenia?


- DamianT - 23.11.2010

Akurat jeśli chodzi o tych kierowców, co nie patrzą czy zamknięte, czy otwarte, tylko pokonują rogatki slalomem, to niestety nawet zamykanie ich na minutę przed przejazdem pociągu nic nie da. Najlepsze wyjście? Rogatki na całej szerokości przejazdu na każdym przejeździe. Niestety nie do spełnienia.