Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Likwidacja linii Bojanowo - Góra. Ruch drezynowy szansą na uratowanie linii? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html)
+---- Dział: INFRASTRUKTURA KOLEJOWA, MODERNIZACJE, REMONTY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-89.html)
+---- Wątek: Likwidacja linii Bojanowo - Góra. Ruch drezynowy szansą na uratowanie linii? (/thread-236.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- *ARTUR* - 31.05.2011

mikrobart, Pisząc o tym że samorząd może być zmuszony do puszczania regularnego pociągu miałem na myśli sytuacje wybudowania tego spornego wiaduktu i tym samym nie uszkadzania linii kolejowej.
A tak na marginesie jeśli linia była by przecięta dajmy na to dwa lub trzy kilometry od Bojanowa to co stoi na przeszkodzie użytkowanie linii kolejowej turystycznie np. gmina kupuje lokomotywkę SM02 lub SM03 i mają własną KP (kolej powiatowa).
Ja osobiście jestem za ratowaniem tej linii kolejowej ale tutaj pomoc samorządu jest potrzebna, bo tylko oni mogą wymóc budowę tego wiaduktu w obecnej sytuacji ale jak nie chcą to nic tu nie poradzimy.
Zobaczymy co powiedzą na spotkaniu.
Ludzie i transport towarów może i by były gdyby linia była nadal w całości czyli do Głogowa a tak biorą to linie jako bocznice i jak nie ma chętnych to likwidacja, szkoda że wtedy samorząd nie protestował przed likwidacją torów.


- mikrobart - 01.06.2011

Jeśli nie będzie dojazdu do Bojanowa, że żadna kolej powiatowa nie będzie miała racji bytu - nikt nie będzie nią chciał jeździć. Jako taki potok (jak na lekki skład) można uzyskać, przy ogromnej promocji połączenia, wyłączenie do/z Bojanowa.

Linii do Głogowa najprawdopodobniej nie ma w 80%, jest wycięta i rozkradziona, więc w tamtym kierunku nie ma sensu nawet planować.

Jeśli powstałby wiadukt, to nikt nie zgodziłby się oddać linii na potrzeby kolei dojazdowej czy powiatowej. Jedyna szansa dla linii to okazjonalne drezynowanie - tak sądzę.


- *ARTUR* - 01.06.2011

Linie w stronę Głogowa w niektórych miejscach zaorali na trasie nie ma torów w 100% zachowały się nasypy w niektórych miejscach na trasie, dlatego pytałem się kiedyś dokąd biegnie tor w Górze bo parę kilometrów za Górą torów już nie ma.
Jest jeszcze szansa na to by samorząd wymógł budowę tego wiaduktu, ale o tym na spotkaniu się do wiemy, bo na razie to tylko takie rozprawianie czysto teoretyczne.


- mikrobart - 01.06.2011

Wypada się szybko umówić na spotkanie - jak mówiłem, w tym tygodniu postaram się dokładnie umówić. Na budowę wiaduktu jednak bym nie liczył, pomimo bardzo szczerych moich chęci.


- *ARTUR* - 01.06.2011

Ja spotkanie się stawie i przedstawię to co możemy tam zrobić żeby było jak najszybciej i najtaniej a z biegiem czasu może uda się coś więcej zorganizować.


Linia 372 - Góra Śląska - 09.09.2011

Witam
Jestem nowy na forum. Interesuje mnie linia kolejowa numer 372, relacji Góra Śląska - Bojanowo. Co z nią? Czytam niepokojące informacje, że w wyniku budowy drogi S5 nie zostanie zbudowany wiadukt nad tą linią i zostanie ona zlikwidowana, tzn. rozebrana.
Czy obecnie jeżdżą tam jakieś towarowe składy?
Jeżeli tak to jak często?
Za wszelkie rzetelne informacje bardzo dziękuje


- mikrobart - 10.09.2011

Witaj, jestem z tych terenów, więc postaram się napisać, co wiem.

Jakiś czas temu podpisano porozumienie mówiące o budowie wiaduktu wtedy, gdy będzie potrzebny. Frazesy - niby kto ma określić, że wiadukt zaczyna być potrzebny? Łatwo taką opinię obalić i co za tym idzie nie budować wiaduktu nigdy.

Wiem, że burmistrz Krzyszkiewicz rozmawiała o linii z wiceministrem Masselem i zapewnił on, że linia nie będzie likwidowana. Czy zapewnienia coś dadzą? Ciężko powiedzieć.

Jak linia wygląda teraz? Nie wiem, ale warto przejść się wzdłuż linii i to sprawdzić. Od dawna biję się z tym zamiarem - jeśli chcesz, możemy zrobić oględziny wspólnie, jestem z Wąsosza, więc problemu z dojazdem mieć nie będę.


- Góra Śląska - 10.09.2011

Tyle ode mnie : http://goraslaska.blogspot.com/
Widać że coś się dzieje na tej linii. Natomiast mi ciężko jest powiedzieć jaka jest częstotliwość kursowania na nich pociągów towarowych. Gdy jeszcze działała cukrownia Góra Śląska linia ta miała rację bytu. Teraz niestety trudno mi powiedzieć co tak dokładnie jest nią przewożone. Ze zdjeć przedstawionych na blogu wnioskuje że wozi się nią dużo drewna stosowego na wagonach typu węglarka i na kłonicach. Nie wiem też czy na stacji w Górze jest jakiś skup drewna czy jedynie miejsce gdzie te drewno jest składowane. A wcześniej zostało przywiezione np. autami ciężarowymi z okolicznych lasów. Zresztą podobne "drewnoskłady" jeżdżą z Brzegu Dln.
Po zdjęciach wnioskuje więc że linia była przynajmniej w kwietniu br. przejezdna.

Piszesz że jesteś z Wąsosza. Więc może jeszcze pamiętasz linie relacji Żmigród - Wąsosz kursującą m in. przez Płoski, Barkowo etc. ? Obecnie w praktyce nie ma po niej śladu, tj. dworce zostały adaptowane na domy mieszkalne itp. Jedynie we Wrzący Śląskiej koło cegielni zostały szyny w drodze. Odcinek tak na oko ok. 5m.


- mikrobart - 10.09.2011

Linią 372 woziło się głównie drewno i węgiel - w zasadzie w większości pociągów dominowały wagony Eaos, kilka razy pojawiły się też cysterny.

Częstotliwość to jeszcze pół roku temu 1-2 pociągi na tydzień, częstotliwość nie była stała, zależała wyłącznie od zapotrzebowania na towary.

Na terenie Cukrowni Góra Śląska podobno nadal znajduje się lokomotywka - niestety, nie udało mi się do niej dotrzeć. W najbliższym czasie wyślę w tej sprawie zapytanie do koncernu zarządzającego terenem cukrowni. W UM zapytam o to, co udało się ustalić podczas rozmów z ministrem Masselem.

Co do linii do Żmigrodu - niestety, jestem zbyt młody, by pamiętać przewozy na niej, ale rzeczywiście, o jej istnieniu wiem - dzięki niej stacja Wąsosz była stacją węzłową. Obecnie jej fragment jest wykorzystywany jako element toru doświadczalnego Instytutu Kolejnictwa.


- Góra Śląska - 11.09.2011

To nie jest najgorzej pod względem częstotliwości kursowania na tej linii pociągów.
Czy wiesz skąd te drewno przyjeżdża do Góry ?

Co do linii Żmigród - Wąsosz. Ona została rozebrana gdzieś w okolicy 1975 roku. Natomiast ostatni pociągi jeździły nią prawdopodobnie do 1960 roku. Więc kawał czasu temu.

Ciekawe co wyniknie z tej linii. Z tego co piszecie to raczej zniknie z powierzchni ziemii.
Wiesz może jaka to miała być ta lokomotywa na terenie cukrowni ?


- mikrobart - 11.09.2011

Góra Śląska napisał(a):Ciekawe co wyniknie z tej linii. Z tego co piszecie to raczej zniknie z powierzchni ziemii.
Nie wiem tego, liczę, że to nie nastąpi, ale na pewno na czas budowy S5 nie będzie czynna - pytanie tylko, czy ktoś zechce ją reaktywować później.

Niestety nie wiem, jaka lokomotywka mogła znajdować się w Cukrowni, dawno temu jeździły tam SM03, ale to już czasy słusznie minione. Obawiam się, że lokomotywkę już wywieziono.

Góra Śląska napisał(a):Czy wiesz skąd te drewno przyjeżdża do Góry ?
Miałem gdzieś zdjęcia listów przewozowych, jeśli odnajdę to wrzucę na forum.


- Góra Śląska - 11.09.2011

Gdy chodziłem po terenie cukrowni to wszystkie tory są mocno zarośnięte trawą i pokryte rdzą. Od zamknięcia cukrowni mineło 5 lat. Nie sądze aby została tam lokomotywa. chyba że jest gdzieś ukryta i zakonserowana.

Odnosnie tego drewna to raczej interesuje mnie skąd oni je przywożą na stacje ? Tzn. czy drewno jest z wyrębu w powiecie górowskim ?

Ale budowa odcinka drogi S5 troszke potrwa, myślę że 2 - 3 lata. Jeżeli przez taki okres czasu nic nie będzie tam jeździło to tor zniknie z powierzchni ziemii.


- mikrobart - 11.09.2011

Góra Śląska napisał(a):Jeżeli przez taki okres czasu nic nie będzie tam jeździło to tor zniknie z powierzchni ziemii.
Tor we fragmentach musi zniknąć, żeby możliwa była budowa obwodnicy.

Góra Śląska napisał(a):Odnosnie tego drewna to raczej interesuje mnie skąd oni je przywożą na stacje ? Tzn. czy drewno jest z wyrębu w powiecie górowskim ?
Nie widziałem, żeby w Górze zapełniano wagony drewnem - to drewno przyjeżdżało do Góry a nie z niej wyjeżdżało - przynajmniej to wynika z moich obserwacji.


- Góra Śląska - 11.09.2011

Cytat:Nie widziałem, żeby w Górze zapełniano wagony drewnem - to drewno przyjeżdżało do Góry a nie z niej wyjeżdżało - przynajmniej to wynika z moich obserwacji.

To teraz mnie zastrzeliłeś ! Sądziłem że drewno jest z wyrębu z pobliskiego nadleśnictwa, np. Oborniki Śląskie etc. Tym bardziej jestem zainteresowany skąd to przyjechało i dokąd taka ilość drewna jest przeznaczona.


- mikrobart - 11.09.2011

Góra Śląska, raz widziałem deski w węglarkach, które wjeżdżały do Góry. Potem przyjechały krótko cięte kawałki drewna. Możliwe, że po prostu miałem szczęście i widywałem rzadko spotykane rzeczy.