Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Naganne zachowanie związkowca na stacji Warszawa Centralna - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: NAUKA I PRACA NA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-19.html)
+--- Wątek: Naganne zachowanie związkowca na stacji Warszawa Centralna (/thread-1924.html)

Strony: 1 2 3


- przewoz - 30.03.2012

Ja powiem tylko tak.
W każdym zawodzie znajdzie się jakaś czarna owca. To jasne. Ale trzeba umieć się przyznać do błędu i wydawało się, że owy pan się do tego przyznał - przyjął mandat. Ale teraz czytam, że zaczyna cwaniakować i grozić sądem. To przesada. Pokornie opuścić szeregi związku i PR. Dla takich nie ma na kolei miejsca.


- rustsaltz - 30.03.2012

psim napisał(a):W tych ZZ musi faktycznie być niezła zgnilizna, skoro wybierają sobie typa o takiej mentalności na przewodniczącego...
Oj, ten pan i tak nie jest najgorszy, trafiają się większe kalibry, ale o tym kiedyś i nie w tak szerokim gronie Wink

Powszechnie wszak wiadomo, że związkowcy często wybierani są "dla jaj".


- pepe - 30.03.2012

A co "wielki pan zwiąchol" zamierza udowadniać w sądzie. Przecież są dowody zarówno w formie zdjęciowej jak i papierowej czyli przyjęty mandat.


- psim - 30.03.2012

A różne rzeczy, np. że autor zdjęć przekręcił i inaczej podał jakąś jego wypowiedź. Oczywiście nie ma to żadnego sensu oprócz tego, by dać komuś w kość i zatruć życie. Polski wymiar sprawiedliwości nadaje się do tego znakomicie, nawet jeśli w ostatecznym rozliczeniu nie będzie wyroku skazującego.

W tych pogróżkach może też chodzić o rozmydlenie sprawy do czasu, gdy przycichnie. Bardzo skuteczna strategia.


- Mariusz W. - 05.04.2012

Knapik się tłumaczy:
http://www.rynek-kolejowy.pl/32027/Kole ... erkami.htm

To jest żałosne…
Gdyby rzeczywiście był chory, to:
  • stosowałby zabezpieczenia na taki wypadek;
  • przeprosiłby za swoje zachowanie i wyraził skruchę z tego powodu (na zdjęciu widać szyderczy uśmiech i „faka”, dodatkowo opis chamskiego zachowania);
  • poszedłby do służb sprzątających, poprosił o udostępnienie narzędzi i środków czyszczących, a następnie posprzątał.
Ja pierniczę, skąd się biorą takie przypadki w społeczeństwie…

[ Dodano: 2012-04-05, 19:32 ]
Tymczasem na JoeMonster zaczyna się uczta:
http://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=25&t=32283

Po takim tłumaczeniu nie mam żadnych wątpliwości, należy mu się. :-D


- Gżągal - 05.04.2012

Niedługo dojdzie do tego, że żule też się będę tłumaczyć swoimi dolegliwościami ;-) Wytłumaczenie na dosyć niskim poziomie, co nie zmienia faktu, że osobie dopiero zapoznającej się z tematem może wydawać się wiarygodne


- Adams - 08.04.2012

A tymczasem PR przepraszają Intercity za „sikającego kolejarza” :-O
http://www.rynek-kolejowy.pl/32069/PR_p ... ejarza.htm


- Virakocha - 08.04.2012

No cóż, usunąć go nie można, gdyż jest działaczem związkowym pracującym na etacie pracowniczym. Gdyby nawet Kuczewska go wyrzuciła, on się odwoła do Sądu Pracy i wygra. Więc jedynie co można zrobić to pojechać mu po premii i dać mu naganę. :-)


- Mariusz W. - 08.04.2012

Czy aby na pewno ochrona przed zwolnieniem działacza związkowego w tym przypadku obowiązuje?


- psim - 08.04.2012

W śmigus-dyngus chwilą zadumy upamiętnijmy bohaterski czyn związkowca z Krakowa!

Że też ten pan nie dostał jeszcze nagrody "przyjaciel kolei" 8-)


- Gżągal - 09.04.2012

Mariusz W. napisał(a):Czy aby na pewno ochrona przed zwolnieniem działacza związkowego w tym przypadku obowiązuje?

No właśnie, czy czasem nie ma tak, że w przypadku działania na szkodę firmy nie można po prostu kulturalnie go zwolnić?

psim napisał(a):Że też ten pan nie dostał jeszcze nagrody "przyjaciel kolei"

To już tylko kwestia czasu ;-)


- mikrobart - 09.04.2012

Mariusz W. napisał(a):Czy aby na pewno ochrona przed zwolnieniem działacza związkowego w tym przypadku obowiązuje?
Wydaje mi się, że instytucja zwolnienia dyscyplinarnego jest tutaj do wykorzystania.


- psim - 09.04.2012

Jakby mieli zwolnić to by już zwolnili. Czekają aż sprawa rozejdzie się po kościach, tylko pohukując groźnie. Wkrótce poklepią Krzysia po pleckach i uśmiechną się do niego przepraszająco.


- DamianT - 09.04.2012

Zwolnić związkowca? Smile Proszę Was, bądźcie poważni Smile Może są przesłanki prawne do tego, ale prawo i życie często nie idą w parze Smile

Pan związkowiec nasz kochany sikający pewnie ma haki na wszystkich, więc boją się go ruszyć.

Poza tym ile razy się słyszy, że łatwiej jest zwolnić prezesa niż członka związku zawodowego. Tak zwane święte krowy, które łażą w Indiach po ulicach, żrą za darmo i srają gdzie popadnie (no patrz jaka analogia Smile ) przy tym nic dobrego dla ogółu nie robiąc i myśląc tylko o tym, żeby nie odejść od koryta.


- mikrobart - 24.04.2012

Cytat:Zarząd spółki Przewozy Regionalne zwolnił Krzysztofa Knapika, pracownika, który zasłynął tym, że oddał mocz na peronie wyremontowanego Dworca Centralnego w Warszawie.

Za Kurierem Kolejowym.