W Pludrach pasażerowie mają nowe perony, ławeczki i gabloty informacyjne. Niestety nikt z nich nie korzysta, bo na stacji nie zatrzymuje się ani jeden pociąg.
Stacji kolejowej w Pludrach, która leży na trasie między Kolonowskiem a Lublińcem, mogliby pozazdrościć mieszkańcy niejednej opolskiej wsi.

Spółka Polskie Linie Kolejowe, która modernizowała niedawno torowisko i całą infrastrukturę, nie szczędziła pieniędzy na remont. W końcu jest to jedna z linii, po której kursuje dzisiaj słynne pendolino.

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... F150409852

Oszczędzę moderatorowi pracy i to co przed chwilą pomyślałem zostawię dla siebie, a tu napiszę kilka zdań bez "przecinków". IKEA też kiedyś wyremontowała "za swoje" aby ułatwić transport do fabryki i przewozy pasażerskie ale przewoźnikom się nie opłacało. Trudno w podanej przez Ciebie sytuacji winić PKP PLK jako pojedynczą jednostkę na tej trasie, ponieważ oni zajmują się tylko infrastrukturą kolejową, ale to co teraz widzimy jest pokłosiem podzielenia PKP na spółki od wszystkiego oraz brakiem i niechęcią do współpracy między różnymi podmiotami, do momentu gdy jeden nie daje zarobić drugiemu wielkich pieniędzy. Jak ma to być dla ludzi to włącza się tryb "po co?" a następnie "niedasię". Niestety tego typu przypadków jest wiele, nawet na naszym forum w ostatnim czasie.

I przytoczę do tego mój ulubiony przykład ostatnio:

Siostra mieszka w Kościanie, pracuje w Poznaniu a jej mąż pochodzi z okolic Gostynia, PKP nie opłacało się z Gostynia prowadzić przewozów pasażerskich koleją. A na dzień dzisiejszy autobusy z Gostynia do np. Poznania odchodzą z większą częstotliwością niż pociągi z Kościana do Poznania pomimo większej "ważności" trasy.

Tryb "niedasię" pełną gębą...

Pozdrawiam
sm31-131

Na trasie Opole - Lubliniec - Częstochowa winą obarczyć należy przewoźnika, a dokładnie Koleje Śląskie, które mimo super parametrów nie chcą tam jeździć... Przed remontem, kiedy prędkość była licha było tam kilka par pociągów. Teraz po remoncie nagle się nie opłaca... bo ludzie odeszli do innych środków transportu.

Ale tak powinniśmy chyba w każdym województwie obarczać - wide temat odnośnie KW z ostatnich dni. Zapomnieli po co jest kolej? Anarchiści mają takie hasło "miasto to nie firma" - na kolei też by się przydało, zwłaszcza tej dotowanej. Rozumiem że dzisiaj kolej musi przynosić zyski, ale przecież oni sami są sobie winni za uwalanie przejazdów, kolesiostwo i inne przewinienia. A przecież głównym ich zadaniem powinna być komunikacja. Tutaj nie mamy przypadku że szlakowa zła, że nie ma gdzie się zatrzymać, że infrastruktura rozkradziona - im się "nie opłaca" . Jak sam piszesz kiedyś jeździły pociągi, więc niech pokażą że da się klienta przekonać z powrotem do kolei i niech zrobią jako kolejni użytek z hasła "przecież nie każdy pociąg to PKP".

Pozdrawiam
sm31-131

Lubliniec - wsie - Opole to brocha opolskiego PR, a Lubliniec - wsie - Częstochowa KŚ, o tym już było tutaj : http://www.forumkolejowe.pl/6952.htm Między Opolem - Lublińcem a Częstochową kursuje 6 par IC i 5 EIP, taki czasowy ujemny skutek braku KDP i bajzlu na Katowice - Kraków.
Czekamy na remont linii 146 Częstochowa/Wyczerpy - Chorzew Siemkowice i mikolsko - mediowy ''jazgot'' że nie ma pociągów a perony nowe.

SCZ, a Ty dalej swoje? MOże polikwidujmy wszystkie pociągi osobowe (REGIO), bo są EIC... no i busy

Lukasz a ty ,mi powiedz poco nowe tamat na to jak watek od linii 61 dawno juz jest ?!?!
Niebede sie powtarzal co tam napisalem a szczegolnei dyskutowal z kolega SCZ ktory ma najwiecej do powiedzenia a pewnie sam jedzi tylko samochodem i to staje jak najblizej domu/sklepu itd. zeby niebylo za daleko ]-> Jak by twoim tokiem myslec to by kolej w takich niemczech wygladala jak w Polsce - czyli do d..y :p

Jakos mieszkancy Lublinca i okolic chca tych pociagow ,KS moze tez ale to pan Marszalek dzieli pieniadzki i to mu sie nalezy porzadny kop w zadek za caly wyglad transportu zbiorowego na Slasku 8-)

Dla marszałka w Katowicach to jest głeboka prowincja. Dla Opola to ważna linia, ale kija Wisłą nie zawrócisz. Nie ma miejsca na osobowe, to ich nie będzie...

Sprawą zainteresowały się Fakty TVN (emisja w niedzielę)

Świeżo wyremontowana za unijne pieniądze stacja kolejowa w Pludrach budzi zachwyt, ale nie zatrzymuje się na niej żaden pociąg. Każdego dnia mijają ją 54 składy, w tym superszybki Pendolino, ale żaden nie zabiera podróżnych. Takich stacji tylko na odcinku Opole-Częstochowa jest więcej. Materiał "Faktów" o stacjach-widmo.

http://www.tvn24.pl/stacje-widma-za-uni ... 763,s.html

Naśmiewają się z głupoty niektórych. Radni piszą zapytania, a ci wyżej postawieni i tak mają to w d...

Pojawiła się informacja, że jednak od nowego rozkaldu będą pociągi osobowe między Częstochową a Lublińcem. Przejazdy ma zapewnić spółka Koleje Śląskie. W tygodniu ma być 6 par, a w weekendy 4. Planowano 4 pary pociągnąć do Opola, ale marszałek tamtejszego województwa ma to gdzieś.

Cytat:- W projekcie rozkładu jazdy 2015/2016 uwzględniono ofertę, która zakłada propozycję uruchomienia sześciu par pociągów relacji Częstochowa-Lubliniec (6 par w dni robocze oraz 4 pary w dni wolne). Połączenia te planuje się zlecić spółce Koleje Śląskie - informuje Trólka. - Propozycja taka została przesłana 30 grudnia 2014 r. do urzędu województwa opolskiego wraz z wstępną wersją. Tamtejszy urząd nie wyraził woli uruchomienia połączeń z uwagi na ograniczone środki finansowe - zaznacza Trólka.

Cytat:Jak się dowiedzieliśmy w UM, połączenie z Lublińca do Częstochowy ma powrócić w grudniu. - W projekcie rozkładu jazdy 2015/2016 uwzględniono ofertę, która zakłada propozycję uruchomienia sześciu par pociągów relacji Częstochowa-Lubliniec (6 par w dni robocze oraz 4 pary w dni wolne). Połączenia te planuje się zlecić spółce Koleje Śląskie - informuje Trólka.

Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,t,sa.html

Dobre chociaż i coś, ale 6 par to chyba mało jak na nowo wyremontowanej linii.

Przed wyborami to tak z 10 par można było obiecać. Albo wybory albo PKS Lubliniec i PKS Częstochowa będą się restrukturyzować.
Co może wysłać KŚ do obsługi tej linii? Chyba tylko stare kible dzierżawione od PR - i cały czar nowych peronów pryska.

pitagoras23 napisał(a):6 par to chyba mało jak na nowo wyremontowanej linii.

Przed remontami było chyba podobnie, ale dochodziły pociągi do Opola. jesli będą dobrze zestawione godzinowo, to myślę, że tyle wystarczy.

SCZ napisał(a):Co może wysłać KŚ do obsługi tej linii? Chyba tylko stare kible dzierżawione od PR - i cały czar nowych peronów pryska.

Na początek pewnie zmodernizowane kible, później niezmodernizowane. Czy ja wiem czy pryśnie... Będzie się liczył czas dojazdu. Mam nadzieję, że mocno rozreklamują i na początek dadzą upusty na bilety.

Ale kibel to nie pospieszny w 22-25min. Rewelacji w stosunku do starych lublinieckich Autosanów też nie będzie. Ze Stradomia KŚ musi dojechać do głównego dworca czyli plus ok.4-5min chyba że porzuci pasażerów na Stradomiu i radźcie sobie sami, do tego przystanki Stradom ,Gnaszyn,Blachownia,Herby ,Lisów,Kochanowice. Będzie w sumie ok35-40min. a jeśli porzucą pasażerów na Stradomiu samo dojście gdziekolwiek to 20-30min., autobus miejski ''16'' kursuje tylko co pół godziny. Wiadomo że wioski nie mają pociągu ale nie można powiedzieć że nie ma pociągów między dwoma miastami. IC za 13zł(bazowa, od tego ulgi i ''Wcześniej'') za 20-25min jazdę to chyba nie jest wygórowana cena.

SCZ napisał(a):Ze Stradomia KŚ musi dojechać do głównego dworca czyli plus ok.4-5min

PKS Lubliniec - nie wiedzieć czemu - również jedzie po Częstochowie okrężną drogą obok dworca na Stradomiu, a nie najkrótszą ulicą Sobieskiego. Poza tym PKS Lubliniec ma dość drogie bilety. przynajmniej w porównaniu z PKS Częstochowa. Wątpię, by jeździły tylko na Stradom.

Prawda jest taka, że Blachownia na pewno nie będzie korzystać z tych pociągów. jesli już, to będzie ich naprawdę niewiele. centrum miasteczka i większość dzielnic jest daleko od torów, a tam dojeżdżają PKSy. Ale Herby, Lisów i Kochanowice mogą mocno skorzystać. Ważna będzie cena biletu i czas przejazdu. wszystko oczywiście w lustrze PKS Lubliniec.

W tych materiałach prasowych wypowiadają się ludzie z miejscowości leżących między Lublińcem, a Opolem.

Apropos, to gdzies czytałem, że Opolskie ma problem z PR i w aktualnej wersji będą cięcia w kursowaniu o 30%. I jak będzie potrzeba, to będą rozmowy z KŚ lub KD